Pokaż wyniki od 1 do 10 z 78

Wątek: Konwerter Canon 2x III i 70-200 2.8 IS II

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2013
    Posty
    135

    Domyślnie Odp: Konwerter Canon 2x III i 70-200 2.8 IS II

    Poczytałem ten wątek a ponieważ już kiedyś nie dawało mi to spokoju zrobiłem parę zdjęć i na moje oko to wygląda tak, że przy powiększeniu/wykadrowaniu zdjęcia do wielkości kadru z założonym extenderem różnica jest prawie niewidoczna, dla mnie akceptowalna
    Inaczej rzecz się ma przy powiększaniu/kadrowaniu zdjęciu zrobionego z extenderem. Tutaj jakość powiększonego zdjęciu jest dużo lepsza niż zdjęcia wykonanego bez tego urządzeniu i wycropowanego do podobnych rozmiarów .
    A

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    3 608

    Domyślnie Odp: Konwerter Canon 2x III i 70-200 2.8 IS II

    Z ciekawości zapytam jaka puszka i obiektyw dokładnie?

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Mar 2010
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    73

    Domyślnie Odp: Konwerter Canon 2x III i 70-200 2.8 IS II

    Cytat Zamieszczone przez eska Zobacz posta
    Poczytałem ten wątek a ponieważ już kiedyś nie dawało mi to spokoju zrobiłem parę zdjęć i na moje oko to wygląda tak, że przy powiększeniu/wykadrowaniu zdjęcia do wielkości kadru z założonym extenderem różnica jest prawie niewidoczna, dla mnie akceptowalna
    Z trzysetką konwerter wykazuje niesamowite możliwości, co widać gołym okiem w dolnej części z banknotem i nie warto się nawet zastanawiać nad wnioskami.


    Jeśli idzie o kartę, to albo przedstawiłeś metodę pomiaru zbyt pobieżnie, albo ja mam bardziej ograniczone możliwości percepcji, niż jeszcze rano przypuszczałem.

    Z kartą rozumiem tak:
    (1) Najpierw zrobiłeś pierwsze zdjęcie (ext x2), ale z ogniskową nie większą, niż 100 mm.
    (2) Środkowe (ext x1,4) z ogniskową zooma tak zwiększoną, żeby na matrycy mieć ten sam kadr, co w (1).
    (3) Na zdjęciu z prawej znowu odpowiednio zwiększyłeś ogniskową "gołego" zooma i znowu na matrycy 1DX mamy ten sam kadr.


    Górne 3 zdjęcia wykonano bez manipulacji zoomem.


    Trzej dolni królowie to cropy 1:1 powiększone dodatkowo 3,5 raza, a więc 350%.


    Jeśli więc dobrze zrozumiałem to wszystko, to efekt zastosowania konwerterów Canona jest niemal tak doskonały, jak efekt zoomowania w obiektywie. Jeżeli obiektyw to jakaś L-ka 70-200, to konwertery wystawiły sobie dodatkowe, rewelacyjne świadectwo w eksperymencie karcianym.

    Oczywiste uwagi:

    1. Wybrałeś środek obrazków, odsłoniłeś więc niepełną prawdę o użytym sprzęcie.
    2. Nie podałeś wartości przysłony, która ma duży wpływ na ostateczny efekt (zwłaszcza nieco dalej od środka).

    Z własnego doświadczenia wiem jednak, że i dalej od środka nie jest źle z tymi extenderami.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •