Tak, w starym 5D brakuje mikroregulacji AF. Jak ma się pecha i trafi na źle skalibrowany obiektyw albo co gorsza korpus to jest dramat, wymiana obiektywów albo wysyłanie do serwisu, fotografowanie linijek etc. Są na tym forum tacy, którzy to przeszli i jeszcze do dziś pamiętają panią Kasię z Żytniej :-).
Z tym ISO 3200 to bym nie przesadzał, obrazek przy tej czułości w starym 5D ma małą rozpiętość tonalną i wygląda płasko. Przy niższych ISO obrazek ma świetną kolorystykę, nie do pobicia przez nowsze wersje 5D. I jeszcze jedno - piękny, pancerny, "rasowy" dźwięk migawki i lustra przy robieniu zdjęcia, coś jak zamknięcie drzwi Mercedesa S-klasy, nie to co piszczące nowe puszki :-).