Rozbawiają mnie do łez wypowiedzi ludków odradzających przesiadkę ze starszego xxD na 70-tkę. Już za same tryby filmowe warto wyłożyć za tą puszkę dwukrotność ceny używanego 60D. Jeśli ktoś nie filmuje, to i tak 70-tka poza obudową jest chyba pod KAŻDYM względem lepszym sprzętem od leciwego już 60D. To jakby porównywać 5DmkII z 5DmkIII, a i tak myślę, że różnica między 60, a 70D jest zdecydowanie bardziej wyraźna na korzyść 70-tki, o starszych xxD nie wspominając. Jako ciekawostkę podam, że pozbyłem się wysłużonego 5DmkII na rzecz nowej 70-tki i... nie żałuję :-) Obrazek bardzo podobny do mkII (oczywiście z korzystając z dobrej szklarni), a wszystkie pozostałe funkcje, a przede wszystkim szybkostrzelność oraz szybkość i celność AF miażdżą marka II :-) Piszę to z uśmiechem, bo już czuję zbierającą się pianę na ustach marzących o przesiadce z APSC na FF :-) albo uśmiechających się ironicznie posiadaczy 5DmkII. Wielu pomyśli "zamienił stryjek..." Nic bardziej mylnego. Nie żebym gardził FF :-) Mam 5DmkIII i odpowiednią szklarnię do reporterki, a 70D sprawdzi się doskonale jako sprzęt zapasowy, sprzęt do bardziej dynamicznych ujęć, do filmowania w mniej wygodnych pozycjach (uchylny dotykowy ekran). Myślałem również o 6D, ale 70D wychodzi sporo taniej, a zaoszczędzoną kaskę lepiej przeznaczyć na szkło. Podsumowując bardzo polecam Canona 70D. To świetny sprzęt za niewielką kasę. IMHO stosunek cena/jakość - doskonały. Wachającym się polecam wpisać w YT "ostry jak dwie brzytwy" - ładnie pokazana szybkość nowego AF w 70D.