Niestety, nie można jednocześnie wierzyć w to, że kosmici istnieja i w to, że przylatuja do nas żeby nas podgladać.

Istnienie kosmitów jest uzasadnione niewyobrażalna wielkościa Wszechśwata, czyli mnogościa gwiazd i pewnie planet takich samych jak tutaj. Niestety, ta sama wielkość Wszechświata powoduje, że prawdopodobieńswo, że ktoś tutaj akurat znienacka przyleci jest równe zeru.

Z kolei odbicia wewnętrzne sa na tyle skomplikowane, że ich wykluczenie wymagałoby bardzo czasochłonnych badań, czyli twierdzenia, że to nie to, bo to czy tamto, sa z reguły gołosłowne. A jak już się trafi UFO, to pochodzenia ziemskiego.