Canon EF 50mm f/1.8 STM

[pan.kolega]

aberracja chromatyczna to wada źle skorygowanej optyki, charakteryzuje konstrukcje tanie lub stare bo korekcja wymaga zwykle dodatkowych soczewek często ze szkła o nietypowych właściwościach lub nawet fluorytowych, a to kosztuje - nazywajmy rzeczy po imieniu wada to wada - aż się chce zacytować klasyka (tego od perfumerii) ale tym razem się powstrzymam.

Niejednemu psu Burek jak się to mówi i różne sa aberracje nazywane AC...
Np. Photozone mówi, że aberracja chromatyczna w tak taniej i starej konstrukcji jak EF85/1.8 jest niewielka i znika praktycznie po przysłonięciu już do 2.8. W Twojej ulubionej Sigmie pomierzyli praktycznie tyle samo, a to zielone/fioletowe "bokeh fringing" też nie jest całkiem usunięte. Więc nasuwa się pytanie ile soczewek warto z tego tylko powodu dodawać....

Żeby nie było, mam 85 mm i wiem co tam widać, ale to nie jest tak po prostu CA. Ile masy i pieniędzy warto włożyć w słoik żeby to usunać, jest dyskusyjne i zależy od zastosowania, zwłaszcza, że jest to najłatwiejszy do usunięcia post typ aberracji.

[jaś]

Niejednemu psu Burek jak się to mówi i różne sa aberracje nazywane AC...
Np. Photozone mówi, że aberracja chromatyczna w tak taniej i starej konstrukcji jak EF85/1.8 jest niewielka i znika praktycznie po przysłonięciu już do 2.8. W Twojej ulubionej Sigmie pomierzyli praktycznie tyle samo, a to zielone/fioletowe "bokeh fringing" też nie jest całkiem usunięte. Więc nasuwa się pytanie ile soczewek warto z tego tylko powodu dodawać....

Żeby nie było, mam 85 mm i wiem co tam widać, ale to nie jest tak po prostu CA. Ile masy i pieniędzy warto włożyć w słoik żeby to usunać, jest dyskusyjne i zależy od zastosowania, zwłaszcza, że jest to najłatwiejszy do usunięcia post typ aberracji.

Tak, tak żaba to piękny ptak - widzę że nie wiesz o czym mówisz, ja również mam 85/1.8 i wiem co tam widać - krótko mówiąc mam porównanie i powiem że porównania nie ma - uważałem że photozone to poważny portal ale najwyraźniej mają trudności z nazwaniem spraw po imieniu - ja to rozumiem, może sponsorzy, może inne problemy powodują ze ostrze pióra jest stępione.

Wydawało się że wątek jest na temat 50 1.8 STM - ilość aberracji pojawiających się w starych konstrukcjach jest zawrotna począwszy od charakterystycznej fioletowej poświaty (taki "glow świecący do wewnątrz"), a skończywszy na CA i "bokeh fringing"

jeśli już zawędrowaliśmy do 85/1.8 to mogę tylko powiedzieć że uważam go za przyzwoity obiektyw oczywiście w swojej klasie , co nie oznacza że nowsze konstrukcje potrafią go zdeklasować i nie mówię nawet o stałko-klocach typu S50A, ale nawet o ciemnych zoomach 20-200 4LIS czy jasnych zoomach 70-200 28LIS.

Każdy obiektyw znajdzie swoje zastosowanie, ostatnio w jakimś wątku polecałem 50 1.8 STM, gdyby ktoś mnie pytał czy warto kupić 85/1.8 to powiem że warto zrobiłem nim parę fajnych zdjęć - parafrazując znane powiedzenie - "każda potwora znajdzie amatora"

Jeśli chodzi o mój ulubiony obiektyw to już ze dwa razy pisałem że nie potrzebuję takiego - potrzebuję dobry obiektyw, najlepiej systemowy, może być z is-em, może mieć jasność 1.8 za połowę lub 2/3 ceny mojego ulubionego, niestety takiego w systemie brakuje i nie wygląda żeby się miał pojawić - stąd desperacja i zakup kundla z którego po ponad roku używania jestem bardziej niż zadowolony. Jestem amatorem, robię zdjęcia dla przyjemności i oczekuję że ich jakość będzie na najwyższym poziomie bo w innym przypadku nie odnajduję powodów aby je robić, ani tej przyjemności