Czyli znowu nas oszukali...
Sprawdz usawienia AF Sherlock'u.
Czyli znowu nas oszukali...
Sprawdz usawienia AF Sherlock'u.
Może się komuś przyda ta informacja.
Z chwilą podpięcia innego obiektywu np. Canon EF 50mm 1:1.8 II aparat pięknie współpracuje - strzela sześć klatek, natomiast z obiektywem Canon 28mm 1:2.8 - strzela trzy do czterech klatek.
Po kilkudniowym użytkowaniu tego aparatu muszę przyznać, że 5D3 jest bardzo ubogi w opcje, które w Nikonach są dostępne już w półce sprzętu półprofesjonalnego. Przykładowo w trybie M przy włączonym automatycznym ISO możliwe jest wprowadzanie kompensacji ekspozycji tutaj tego nie ma. Może podpowiecie jak radzicie sobie w sytuacjach, choćby banalny przykład fotografowania czarnego/białego przedmiotu. Inna bardzo użyteczna opcja w Nikonie w trybie auto ISO można określić znacznie krótsze czasy niż 1/250. Przykładowo przy fotografii sportowej nie chcę schodzić z czasów poniżej 1/800, ale chcę wykonywać zdjęcia na troszkę przymkniętej przesłonie np. f/3.2 dla uzyskania wyższej rozdzielczości.
yhy wyjątkowo ubogi, nie no kompensacja w trybie M jest niezbędna w fotografowaniu, "jak żyć"?, czasem się zastanawiam jak ja sobie radziłem z zenitem, może niektóre modele są rzeczywiście dla zaawansowanych użytkowników nigdy nie przywiązywałem wagi do takiej klasyfikacji ale może coś w tym jest - kup nikona
![]()
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
wynika z tego ze 28 1:2,8 jest obiektywem lepszym , gdyz bedzie produkowal mniej dziadostwa od obiektywu 50 1:1,8 i to (3do 4)/6 razy mniej.
im mniej dziadostwa tym lepiej , a wiec 28 jest lepszy.
trzeba bylo sobie kupic casio. juz 10 lat temu strzelal 60 klatek / sekunde.
zaden canon nie podskoczy.
opcji tez mial wiecej - disco , w kosciele , sztuczne ognie , w nocy , nad morzem , w zoo ... itd.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 15-06-2015 o 20:28