I aparat zapłonowy i gaźnik. Liczyli też na suwakach itd.
Tak można wymieniać bez końca. Czasy się zmieniają i nie ma co się licytować, bo jest wiele dziedzin gdzie bez gruntownej wiedzy ani rusz. Nic się nie zmieniło pod tym względem. Jedynie narzędzia są inne. Teraz z kolei bez kompa to nie ma co maski w aucie podnosić.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner