Powiem jak było...w piątek po południu dostałem paczkę z wyposażeniem domowego studia, jakieś lampy, wyzwalacze, softbox i inne pierdoły. W sobotę umówiłem się na sesję. Była to sesja w domu modelki - 2 kompletnie umeblowane pokoje 3x4 i 3x3m. Po rozłożeniu sprzętu nie zostało wiele miejsca na jakieś fajne kadry więc kombinowałem ile mogłem, żeby cokolwiek z tego wyszło. Reasumując w 2 słowach - moje doświadczenie- 0, brak przestrzeni, praca z niepoznanym wcześniej sprzętem. Raczej to wszystko było spontaniczne niż przemyślane i zaplanowane.

Zdjęcia wrzucam na forum, bo jak pisałem wyżej - nie mam doświadczenia i przyjmuję do siebie każdą konstruktywną krytykę z waszej strony. W tym temacie jednak jest tylko wytykanie błędów bez propozycji ich poprawienia, żeby można było wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Odnośnie nagości - mi osobiście nie przeszkadza, modelka jest atrakcyjna, nie wygląda jak wieloryb. Jedynie jej atrakcyjność może odwracać uwagę od najważniejszej rzeczy czyli brzucha. W necie jest pełno aktów ciążowych i również nie uważam tego za zbrodnię...

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez Zowa Zobacz posta
I jeszcze jedno, żeby pokazać, jaki styl sesji ciążowych bardziej mi osobiscie odpowiada:
https://www.facebook.com/AmeliaCzMak...type=3&theater
Zdjęcie ogólnie ładne ale jak dla mnie za dużo detali odwracających uwagę. Pępek jest zacieniony i wygląda jak korek do zlewu, no i twarz z lewej strony bym doświetlił.