Daje sobie radę :-).
Nie jestem lisim behawiorystą ;-), ale w przypadku tego liska kalectwo obniżyło mu nieco poziom nieufności. Z dźwiękiem migawki jest za pan brat :-).
W nocy, czy nad ranem ma silniejszych i agresywniejszych konkurentów. Dlatego musi zjawiać się już praktycznie za dnia. Jest mięcho, więc warto ryzykować.