Panowie, chodzi o zjawiska pogodowe a nie o portrety z plytka GO i bajecznym bokeh. Budzet tez pewnie jest ograniczony wiec skonczy sie na 1100D z jednym obiektywem 18-200 z 5,6 na dlugim koncu wiec czym to tak bardzo bedzie roznilo sie od kompaktu poza wymiarami i cena? Nie doradze bo nie fotografuje zjawisk pogodowych ale nie doradzajmy slepo ze zawsze lustrzanka przez pryzmat SWOICH potrzeb.