Witam!
Przymierzam się do zastąpienia mojego wysłużonego Canona 500d na coś, co zrobi różnicę (głównie chodzi o jakość zdjęć w słabych warunkach oświetleniowych). Fotografuje sobie dla przyjemności, różne rzeczy i w różnych miejscach. Posiadam obiektywy 17-50 2.8 Sigma, C 85 1.8, C 70-200 f4.
I mam kilka pytań o Canona 6d, nad którym się zastanawiam:

1. Czy AF w 6d, szczególnie w trybie AI Servo będzie spisywał się lepiej od tego w 500d? (zarówno chodzi o środkowy i boczne punkty)

2. Czy obiektywy, które posiadam (C 85 1.8 i C 70-200 f4) będą się lepiej spisywać podpięte do 6d niż do 500d? Głównie interesuje mnie tu praca autofokusa?

3. Chciałbym nawiązać do tego video-testu: https://www.youtube.com/watch?v=Dg_6jSaXGgY - fragment zaczynający się od 5 min. 10 sek. - Fotograf robi tu zdjęcia biegającej pani, która porusza się od prawej do lewej oraz w przód i w tył. Jednak efekty testu, który wykonał ten pan delikatnie mówiąc nie są powalające, szczególnie gdy pani biegła prosto w kierunku fotografa. I teraz pytanie: Czy rzeczywiście ten AF jest tak słaby, że na większości zdjęć pani jest rozmazana ? Czy może to ten test jest tak słaby i nie trzeba się przejmować, bo życie pokaże co innego? Ja rozumiem, że 6d to nie jest aparat typowo do sportu, demon szybkości, ale tu sobie biega osoba (normalna rzecz na świecie, codzienna sytuacja) i to nie jest mecz piłki ręcznej, że akcja jest mega dynamiczna...

4. Tak w praktyce, jaka jest różnica fotografując sport cropem a pełną klatką, np. 6d? Chodzi mi tu głównie o rzeczy związane z różnicą zakresu ogniskowych tych dwóch typów aparatów...czy robienie zdjęć na meczach pełną klatką ujemnie wpływa na komfort kadrowania? Czy nie jest tak, że np. po meczu piłki nożnej, gdzie jest duża przestrzeń, trzeba co drugie zdjęcie bardzo mocno cropować, żeby poszukać interesującego kadru? Czy praca z pełną klatką nie jest tu w pewnych warunkach bardziej uciążliwa?

Generalnie chodzi mi o aparat, który będzie dobrym tzw. all-rounderem. Pytam akurat głównie o sport, bo swoim 500d zdarza mi się bywać na meczach, w hali (duże iso i "ziarno"), jak i na stadionie... 500d - wiadomo co to za aparat, ale udaje mi się się przynieść z takiego meczu kilka fajnych zdjęć, ciekawy jestem jakby to było z 6d, jak wyglądałaby praca z nim w takich "żywszych" sytuacjach? Niby 7d czy 70d miałby pewnie lepszy autofokus, ale chyba wygrałaby dla mnie lepsza jakość obrazka i mniejsze "ziarno" na dużych iso...

Pozdrawiam.