No cóż, chłopaki z Tamrona znowu czegoś nie dotestowali, nie pierwszy to raz i pewnie nie ostatni
A konkretnie, to jest tak, że jasność obiektywu pojawia się w protokole komunikacji korpus <-> obiektyw w wielu różnych sytuacjach. I tak np.:
1. gdy korpus sprawdza czy obiektyw jest odpowiednio jasny dla działania AF; jeśli obiektyw odpowie, że jest ciemniejszy niż f/5.6, to korpus wyłączy AF; wobec tego Tamron musi oszukać i odpowiedzieć, że ma jasność f/5.6 a nie f/6.3,
2. w wielu innych sytuacjach np. podczas zmiany przysłony, pomiarze ekspozycji etc.; oczywiście wtedy obiektyw nie powinien kłamać, bo dojdzie do nieprawidłowego pomiaru bądź zafałszowania zapisu w EXIF.
Ten protokół oczywiscie cały czas jest rozbudowywany ze względu np. na pojawienie się korpusów ostrzących przy f/8 czy inteligentnych extenderów wersji III itp itd. Najwyraźniej Tamronowcy dobrze przetestowali swoją implementację tylko z najnowszymi puszkami, a różnice w komunikacji ze starszymi (np. 40d) gdzieś im umknęły.
Ogólnie to oczywiście łatwiej mi się to pisze niż im testujebo w grę wchodzi sporo puszek i jeszcze więcej wersji firmware'u.