Dawno temu krolowaly kolumny Altus z Tonsilu. Glosniki tubowe o skutecznosci 98dB i ogromne 30cm niskotonowe. Robilo to niesamowite "bum" i "cyk". Kiedy czlowiek przesiadal sie na dobre zagraniczne kolumny przezywal to co ty teraz czyli zero basu i wysokie tony jakies takie ciche. Pierwsze wrazenie negatywne ale po osluchaniu sie z nowymi kolumnami okazywalo sie ze slychac cos wiecej niz tylko bum i cyk z Altusow. Pojawila sie przestrzen, poprawila lokalizacja, bas byl nadal ale nie dudniaco-natarczywy tylko szczegolowy, rytmiczny, nie spowalniajacy muzyki. Dawne czasy… Osluchaj sie z glosnikami a przede wszystkim daj im sie wygrzac a stwierdzisz ze nie samym dudnieniem (bo czymze innym jest bas z komputerowych subwooferow) uszy sie ciesza. A jesli dudnienia bedzie jednak brakowalo no to niestety powrot do 2.1