Cytat Zamieszczone przez alex0vo Zobacz posta
Poczytałam sobie i ogólnie Canon 60D prezentuje się lepiej, w szczególności zachwyca ergonomią. Natomiast 700D jest trochę bardziej popierany, jeśli chodzi o nagrywanie filmów, a do tego w szczególności będzie mi ten aparat służył. W dodatku jest 200 gram lżejszy, a ja jestem bardzo szczupłą i drobną osobą, która zbyt dużo unieść nie jest w stanie. I z tego względu bardziej skłaniam się w stronę 700D, również dlatego, że jest tańszy. Wg. Was lepiej jest mieć słabsze szkło i lepszy obiektyw czy na odwrót?
Jest szkoła mówiąca o starszym body i jasnym, dobrym szkle i jest w tym dużo racji. Wymaga to jednak praktyki i/lub cierpliwości, starsze korpusy to nie pełne wodotrysków konstrukcje. Miały to, co potrzebne i służyły temu, do czego zostały stworzone i pewnie gdybyś szukała body tylko do zdjęć, znalazłabyś tu starsze aparaty z serii xxD, konkretnie 40d i 50d. Wracając do Twoich rozważań, jednak skłaniałbym się ku trzeciej propozycji z mojego poprzedniego postu, czyli używany 70D. Masz funkcję filmowania, obrotowy ekran, wifi i bardzo duże możliwości w fotografii. Na szkła z czasem dozbierasz

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez kafirek Zobacz posta
Przy tych priorytetach korpus 700D ma przewagę nad 60D - jest prostszy w obsłudze, mniej funkcji, prostsze menu, dotykowy wyświetlacz - a o to chyba chodzi ? Znam osoby co przeszły z kompaktu na serię XXD i teraz narzekają, że aparat jest zbyt skomplikowany. Większe możliwości nie zawsze znaczy lepiej.
Kupujący xxD po kompakcie nie odnajdują się tak na prawdę w uproszczeniach, jakie niesie ta seria, choć brzmi to jak paradoks, tak właśnie jest. Trzeba poznać sprzęt, wyjść poza przycisk migawki i menu. Mam 40D i obsługa tego aparatu to bajka. Nastawy funkcyjne na kółku sterowania (C1, 2 i 3) możliwość przypisania funkcji z menu do przycisków/kółek/dżojstika zewnętrznego, czyni z aparatów tej serii właśnie bardziej przyjazne użytkownikowi aparaty. Z całym szacunkiem dla serii xxxD.