robertskc7 - skąd wniosek, że za 1000pln nie może być dobrze zrobiony ślub? 'Dobrze' to kwestia gustu, dla jednego dobrze znaczy tanio, dla drugiego, dobrze to wesele w pałacu na 300 osób i fotoziutków co najmniej dwóch po 5koła za sztukę
Darujcie sobie te oceny klientów, branżystów i jednocześnie w szerokim rozumieniu kolegów i nie piszcie, że jak Cię nie stać na sprzęt to nie zaczynaj. Każdy od czegoś zaczynał. 5D jak pisali poprzednicy to nadal bardzo dobry sprzęt ślubny z kulejącym (w dobie obecnych) ISO. Każda opinie jest subiektywna, każdy klient i fotograf różni. Ja nie widzę nic złego w ślubach za 1000pln, jeśli tyle autor bierze, znaczy że na tyle się wycenia. Młodzi widzą (na ogół) 'demo' i wiedzą na co się piszą. Nie uogólniajcie, że dobry ślub kosztuje za fotografa ileś tam tysięcy, bo jest to wierutna bzdura. Sam jak brałem ślub, oglądałem setki tysięcy fotek i ofert, w przeróżnej rozpiętości cenowej. Niektórzy cenią się niesłychanie, a prezentują poziom bliski poziomowi krawężnika. Inni robią bardzo przyzwoite fotki, często 'zaczynając' w branży (stąd cena niższa), no i są tacy co mają terminy zajęte na co najmniej dwa lata w przód a za fotki kasują za to astronomiczne kwoty. Jeśli ktoś zazdrości, że fotograf za 300pln albo za 1000pln zabiera mu chleb... cóż, nie ma sprawiedliwości na tym świecie, wiadomo od zawsze... a może zazdrościcie, że komuś się udało i że zarabia 1/xxxxxxxxx tego co Wy bierzecie? Skąd ta nienawiść w narodzie, opętanie i lemingoza? Polak szczęśliwy nie jak jego rodak ma jedną krowę na polu mniej, tylko jak konkurencji jeszcze 3 pozostałe krowy zdechną...