Rozglądam się za czymś większym. W Passport Sling mam za duży bałagan, brakuje osobnych przegródek. Ta torba jest dobra na spacer, gdzie decydujemy się na jeden obiektyw i tyle.

Zastanawiam pomiędzy Flipside 300 a Fastpack 200.
Fastpack kusi wygodniejszym wyjmowaniem aparatu ale jest mniejszy od Filpside 300, który pojemnościowo byłby idealny. Większy Fastpack 250 ma miejsce na lapka, którego nie będę nosił i nie wykorzystam tego miejsca. Trudna decyzja.

Macie doświadczenie z wyjmowaniem sprzętu z Flipside? Czy wygodnie jest obracanie plecaka na pasie biodrowym i grzebanie w nim? Czy może wygodniej jest go zdjąć, położyć i grzebać?