pierwsze co mnie wkurzyło w tym BEKO po 1 dniu to głośna praca (głośniejsza od starej Candy) i nieczytelna instrukcja obsługi i samej pralki (np. piktogramy na programatorze które musisz rozszyfrowywać w instrukcji zamiast polskich napisów) - czyli dokładnie to o czym ludzie pisali w necie na jej temat ... no ale pierze...