hmm co kto lubi Panie centur. Do tej pory mi się moja lampa sprawdzała. Więc zachęcony bardziej może małym doświadczeniem zdecydowałem się na taką drugą.. i wyzwalacze tej samej marki. W sumie teraz do błyskania na stopce będę miał jak by co zapas. A i zabawa w plenerze będzie ciekawsza. I to za 2000zł . Jak bym musiał zapłacić za ta "niby niezawodność systemową" ( napisałem niby bo to tez elektronika i lubi się psuć nie łączyć czasami pewnie itd) 5000 zł . To ja Panie centur wolę te 3000 wydać na jakieś fajne szkło czy cokolwiek innego, niż zapłacić za napis na obudowie. Może kiedyś jak się dorobię i nie będę miał na co wydawać pieniędzy, to zachce mi się mieć na wszystkich zabawkach w torbie napis canon i na każdym szkle czerwony pasek tak dla satysfakcji, że mnie stać i dla lansuPóki co pracuję tym co mam i świadomie sobie sam wybrałem . Nikogo nie namawiam do pójścia tą samą drogą. Każdy wydaje swoje pieniądze jak chce i zarabia jak mu się podoba. Za pieniądze, które zainwestowałem w zabawki foto, mógł bym mieć równie dobrze 5dmIII i jeden uniwersalny zoom ale co ja bym tym mógł zrobić ? A mam zestaw, który daje mi możliwość pracy i fotografowania hobbystycznie. Świadomie wydaję swoje pieniądze na to co mi aktualnie jest potrzebne i wystarcza do uzyskania zadowalających mnie efektów. Nie kupuję od razu wszystkiego z górnej półki bo był bym ze wszystkim do tyłu dwa lata i zbierał dalej kasę na zestaw marzeń każdego onanisty sprzętowego.