mało informacji o 70d to może dodam swoje 3 grosze jako, że aparat mam już koło 2-3 tygodni
z cyfrowych canonów miałem 350d, 40d. 40d używałem koło roku i z niego przesiadłem się na 70d
o zaletach 70d pewnie wszyscy czytali wiec zacznę od wad
dla mnie wadą jest inny akku niż bp511 - chipy itp w "nowym" są w mojej opinii bajerem który miał uniemożliwić stosownie zamienników
aparat nie przepada za szkłami tamrona - testowałęm z 70-200 2.8 macro i lubi wywalić błąd error 1, podczas filmowania lub trybu servo (tylko w przypadku gdy szkło jest ustawione na AF) Błąd pojawia się różnie, czasem jest, a czasem jest OK. Nie wiem od czego to zależy. Z 40d nie miałem takich errorów z tym szkłem.
W mojej opinii przez to, że puszka ma mikroregulacje canon olał precyzję ustawienia AF (wszystkie moje szkła wymagały dodania koło 10 punktów), na poprzednich korpusach trafiały w punkt. Podobną rzecz można zaobserwować na teście dpreview.
focenie w LV, nigdy wcześniej tym się nie bawiłęm (40d) w 70d jest potężny lag od naciśnięcia spustu do zarejestrowania obrazu. Fakt miałem włączoną opcję cichej migawki tryb 1. teraz zdezaktywowałem i jak będzie okazja to sprawdzę. zmiana sposobu ostrzenia na nie "matrycowy" nic nie zmieniła
matówka jest ciemniejsza niż w 40d (fakt że miałem ef-s), ale "judasz" wydaje mi się ciemny w 70d mimo to
zalety:
AF - bajeczka, 40d był szybki, ale 70d bije go na głowę, mam dużo mniej nietrafionych fotek, a robię głównie syna 1,5 roku, także AF ma co robić
AF - matrycowy, jest działa, szybkością dorównuje mojemu staremu fujis602z (tak na oko) da się używać, ale Lag od naciśnięcia spustu do wykonania fotki jest dla mnie nieakceptowalny
tryb VIDEO - rewela, mam jeszcze kamerę m46 canona, i 70d bije ją na łeb, AF działa sprawnie w trybie filmowania, nie ma problemu z rozoogniskowaniem
elektroniczna matówka - super sprawa
sposób wybierania aktywnej strefy/punktu af. canon dodał jeden klawisz koło spustu - rewelacyjne udogodnienie. W 40d dłubałem dżojstikiem, który był mało precyzyjny, w 70d jest duuużo łatwiej i szybciej - obsługuje się kołami nastaw osobno pion, osobno poziom (lub krzyżakiem jak kto woli). Automatyczny wybór strefy Af działa bardzo sprawnie, praktycznie nie używam punktowego AF - tylko w dynamicznym scenach z F1.8
dodatkowe punkty AF względem 40d
gibany ekran - wreszcie wyraźny - porównuje z 40d
aparat zapamiętuje tryb i strefe/punkt AF w zależności od orientacji aparatu - pion/poziom - rewelacyjna rzecz
sprawy dyskusyjne:
brak joya - w 40d był mało precyzyjny, a w 70d nowy klawisz AF obok spustu, spowodował, że nie mam potrzeby używania joya lub "krzyżaka"
jakoś obudowy. 40d można było gwoździe wbijać, 70d to jest plastik, ale nie robi złego wrażenia. Jest ciut lepszy niż 350d, ja go bardzo szybko polubiłem, a byłem sceptycznie do tego nastawiony. Jedyne co przewiduje, to to, że za jakiś czas odlepi mi się guma z prawej strony, ponieważ w mojej opinii jest niedokładnie docięta
szumy matrycy - ja i tak śmigam głównie między iso 100-400 więc nie ma to dla mnie większego znaczenia. ISO 400 jest bardziej gładkie niż z 40d.
ISO 3200 lepsze niż w 40D
70d ma potężny BANDING, pierwszy raz się z tym spotkałem, w 40d i 350d nie miałem z tym problemów. Fakt, że problem pojawia się przy iso 6400 (w moim przypadku)
wydaje mi się, że raw-y z 70d lepiej się zachowują, dają się łatwiej obrabiać w porównaniu do 40d. trudno mi to wytłumaczyć, ale wprowadzanie korekt o 1ev nie powoduje negatywnych efektów
matryca 20mln punktów, czy nam tego potrzeba? rawy po 29mb, gdzie ja to będę magazynować? mRAW jest tylko ciut mniejszy
iso 25600 bajer, w mojej ocenie mogło by go nie być, nie używalne
iso 12300 dla odbitki 13x18 może być, ale wyciąganie czegoś w postprocesie - mordęga
WIFI ? dali więc jest, odpaliłem raz, pobawiłem się androidem i zapomniałem, że mam. Może się przydać w specyficznych sytuacjach, ale czy to taki wypas?
Brak GPS - jak wyżej, nie czuje braku
APS-C - ten segment rynku tak ma, szkoda, że nie APS-H - żeby 7d mk2 był APS-H, to za 3-4 lata zmienię puszkę, a szkła będą pasować
APS-C - cena szkieł i ich gabaryt/ masa dla mnie zaleta. FF jest za drogi w szkłach, na samą puszkę można uzbierać drobniaki, ale słoiki to już trzeba sprzętem pracować
cena korpusu - to się z czasem zmieni.
do body podpinam:
Sigme 18-35 1.8
Sigme 50 1.4
Tamron 70-200 2.8 macro
Samyang 8mm
Sigme 17-70 DC macro - tylko do testu z ciekawości
za jakiś czas dojedzie canon 10-22 - jedyny systemowy jaki będę mieć
aparat dobrze współpracuje z yn 568exII i z yn622C. ja nie przepadam za systemem e-ttl canona i zawsze muszę wprowadzać korekty ev. jeszcze trochę i przejdę na manual flash, niezależne od puszki, czy 350d czy 70d.
z C 380ex też OK
W mojej opinii 70d jest skierowany do takich klientów jak jak. Zaawansowany amator, podpatrujący profi, lubiący poeksperymentować z obrazem, szkłami itp. nie posiadający specjalnych preferencji jeśli chodzi o styl fotografowania, cykający głównie kotleta i rodzinę, aparat na spacery, czasem potrzebujący opcji video przy ujęciach do 2 minut- np dziecko jedzące bananaSprzęt w miarę lekki mający wygodną obsługę. Wydaje mi się, że canon serię xxD kieruje obecnie do takiego klienta jak ja.
Czemu nie 60d, przesiadka z 40d w mojej opinii bez sensu. Różnica w pixelach matrycy i w ekranie nie warta wymiany. Skok, między 40d, a 70d warty uwagi