
Zamieszczone przez
jotes25
Takie spostrzeżenie/rada dla przyszłych posiadaczy, zwłaszcza tych, którzy będą latać z monopodem wkręconym bezpośrednio w uchwyt mocowania statywowego. To ostatnie wygląda na zrobione bezpośrednio w aluminiowym uchwycie. To oczywiście nie jest zbyt dobra informacja w kontekście współpracy ze stalowym gwintem monopodu. Najlepiej więc kupić małą głowiczkę i używać płytki adaptera. W teleobiektywach Canona jest jeszcze gorzej, bo gwint jest w postaci mosiężnej (!!!) wkładki, ale przynajmniej można ją łatwo wymienić w serwisie (niekoniecznie jednak tanio...).