Strona 2 z 12 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 120

Wątek: Co na początek?

  1. #11
    Bywalec
    Dołączył
    Jun 2013
    Miasto
    Kraków
    Posty
    178

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Cytat Zamieszczone przez krzyssp Zobacz posta
    60D ma pewne wady co do poprzednika - plastikowa obudowa, i brak mikroregulacji. Poza tym to serio fajny sprzęcik, jeśli się ma świadomość braku tamtych rzeczy to można z zadowoleniem korzystać ze sprzętu wygodnego (2 kółka i 2 ekraniki, nie za mały grip) i niezłym AF. O jakości matrycy się nie będę wypowiadał bo tego szczerze mówiąc kopletnie nie widzę w aparatach (jeszcze pewnie się na tyle na tym nie znam, nie twierdzę że wszystkie aparaty robią takie same zdjęcia żeby nie było :P ), więc czy dla jakości obrazka warto się przesiąść na 60D - nie umiem odpowiedzieć, za to zaletą jest całkiem fajna cena za sprzęt na gwarancji.
    Ja mam 60D i zaręczam, że warto. Co do plastikowości, to zdążyłem przywyknąć przez lata eksploatacji 400D, poza tym czytałem tu opinie, że np. magnezowa obudowa 50D potrafi pęknąć. Ludzie, w niczym ta "plastikowość" nie przeszkadza, to nie jest tak, że coś trzeszczy albo się gnie czy łamie. Korpus jak korpus, jak na mnie sprawia wrażenie solidne. Może dlatego, że zawsze miałem aparaty plastikowe z wierzchu - Smiena 8M była taka, Zenit 122 też był taki, a kliszowy EOS 300 to w ogóle był plastikowy aż milo, a chodził ze mną po fortach w Krakowie i Warszawie, zaliczał wilgocie, pyły i grzyby w powietrzu, upadł iks razy na beton a skończyło się li tylko pokancerowaniem srebrnego malowania obudowy i rozbiciem UV-ki na obiektywie... I foci dalej aż miło. Poza tym, powtórzę banalną prawdę - to nie obudowa zdjęcia robi, to nie jest camera obscura ani inne pudełko po butach, tylko lustrzanka. Słowiczek, jak rozumiem, raczej nie zamierzasz zabierać swego aparatu do kopalni, na misję do Afganistanu, na okręt wojenny czy gdzie tam jeszcze, gdzie pancerność korpusu miałaby jakieś praktyczne znaczenie. Jak wybierzesz 60D, to się nie zawiedziesz. To naprawdę fajny, a niedoceniany i niesłusznie krytykowany korpus.

    Co do mikroregulacji - nie wiem, nie mam, ale znów powtórzę to, co tu przeczytałem w wypowiedzi jednego z userów: posiadanie tej funkcji zachęca i skłania do dłubania. A tak, nie masz, nie dłubiesz. Powiem ze swojego doświadczenia - oba szkła które obecnie mam kupiłem używane, w ciemno, nic nie dobierałem, nie wybierałem z wielu, nie kalibrowałem. Owszem, możecie powiedzieć - zrobił to ktoś za mnie, jak je kupował. Może i tak. Ale faktem jest, że kupiłem dwa szkła używane w ciemno, w tym jedno niesystemowe, i śmigają z moją sześćdziesiątką aż miło. Też się bałem tego braku mikroregulacji w 60D jak go kupowałem, ale wyleczyłem się z tego.
    EOS 300, EOS 400D, EOS 60D i... Zenit 122
    C 15-85, C 10-18, T 70-300 VC USD i Zenitar MC 1.9 50 mm

  2. #12
    Uzależniony Awatar słowiczek
    Dołączył
    Feb 2014
    Miasto
    T.M.
    Wiek
    51
    Posty
    759

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    krakał na wojnę z aparatem się nie wybieram,tworzywa sztuczne też potrafią być wytrzymałe i chyba tu ważniejsze byłoby uszczelnienie korpusu niż materiał z którego został wykonany.Dla mnie istotne znaczenie będzie miała jakość obrazka-zanim to ocenię będę musiał jednak opanować sprzęt. A odnośnie obiektywów-czy jest jakaś reguła dotycząca doboru obiektywów do korpusów(oprócz mocowania oczywiście),czy np. 10-cio letni obiektyw canona będzie dobrze pracował z nowym korpusem?To oczywiście pytanie czysto przykładowe.

  3. #13
    Początki nałogu Awatar Sezamek
    Dołączył
    Nov 2012
    Miasto
    Ostrów Wielkopolski
    Wiek
    37
    Posty
    397

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Ze swojej strony również mogę polecić 40D bo miałem, z resztą ktoś już rzucił linkiem z moim tematem dla koleżanki. Swoją drogą zakładałem też temat o zmianie 40D na 60D i wydaje mi się, że jednak obracany wyświetlacz do robaczków będzie znaczącym plusem. U mnie wygrała pogoń za marzeniami i tak zamiast 60D skończyłem z FF Nie chcę tu odradzać 50D bo nie miałem ale czy nie lepiej właśnie kupić 40D i szkła. Co do tego obiektywu również jestem ciekaw bo tatko kiedyś zakupił jakiś stary obiektyw (chyba 35-70) i niestety ale nie działał na 400D ale za to na 300V już świetnie Możesz rozważyć w przyszłości używanie obiektywów stałoogniskowych bo generują zdecydowanie lepszy obrazek Miej też świadomość cen: 40D - 800/900zł, 50D - 1300/1500zł a 60D - 1800zł+.
    FF + trzydziestka piątka

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar RobertON
    Dołączył
    Dec 2012
    Miasto
    Gorzów Wlkp.
    Wiek
    61
    Posty
    2 190

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Cytat Zamieszczone przez słowiczek Zobacz posta
    10-cio letni obiektyw canona będzie dobrze pracował z nowym korpusem?To oczywiście pytanie czysto przykładowe.
    Radziłbym jednak zerkać na nowsze konstrukcje. Starsze obiektywy zwykle będą współpracować z digital, ale nie były one optycznie korygowane pod cyfrowe matryce. Auto-focus może nie działać, działać wolno, trzeba ostrzyć manualnie lub na LV - to chyba największa bolączka.

    Przykład z innej strony, dla cyfrowych matryc - Canon EF-S 18-135 IS w pierwszej; wersji 18-135 IS STM (najnowszy napęd), to bardzo zauważalna szybkość pracy AF i lepsza jakość obrazka.

    test: http://www.the-digital-picture.com/R...mp=3&APIComp=0

    Mogą występować nie tylko różnice napędów AF, ale również posiadania lub nie stabilizacji, makro i czasem różne jakości optyczne:

    Przykład SIGMA 17-70 DC - trzy wersje

    2.8-4.5 DC Macro,
    2.8-4.0 DC Macro OS HSM,
    najnowsza Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM
    Ostatnio edytowane przez RobertON ; 11-02-2014 o 11:23

  5. #15
    Coś już napisał
    Dołączył
    Mar 2013
    Miasto
    Kraków
    Posty
    94

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Też mogę polecić 40D, przez parę ładnych lat sprawował się świetnie. Ciągle mam opory, żeby się z nim rozstać.

  6. #16

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Cytat Zamieszczone przez krakał Zobacz posta
    Ja mam 60D i zaręczam, że warto. Co do plastikowości, to zdążyłem przywyknąć przez lata eksploatacji 400D, poza tym czytałem tu opinie, że np. magnezowa obudowa 50D potrafi pęknąć. Ludzie, w niczym ta "plastikowość" nie przeszkadza, to nie jest tak, że coś trzeszczy albo się gnie czy łamie. Korpus jak korpus, jak na mnie sprawia wrażenie solidne. Może dlatego, że zawsze miałem aparaty plastikowe z wierzchu - Smiena 8M była taka, Zenit 122 też był taki, a kliszowy EOS 300 to w ogóle był plastikowy aż milo, a chodził ze mną po fortach w Krakowie i Warszawie, zaliczał wilgocie, pyły i grzyby w powietrzu, upadł iks razy na beton a skończyło się li tylko pokancerowaniem srebrnego malowania obudowy i rozbiciem UV-ki na obiektywie... I foci dalej aż miło. Poza tym, powtórzę banalną prawdę - to nie obudowa zdjęcia robi, to nie jest camera obscura ani inne pudełko po butach, tylko lustrzanka. Słowiczek, jak rozumiem, raczej nie zamierzasz zabierać swego aparatu do kopalni, na misję do Afganistanu, na okręt wojenny czy gdzie tam jeszcze, gdzie pancerność korpusu miałaby jakieś praktyczne znaczenie. Jak wybierzesz 60D, to się nie zawiedziesz. To naprawdę fajny, a niedoceniany i niesłusznie krytykowany korpus.
    Ależ ja nie mam nic przeciwko temu - sam mam ten aparat, i wybrałem go z pełną świadomością materiałów z jakich go zrobiono Jednak opisując ten aparat i udzielając odpowiedzi na pytania, wolę zacząć od wad, gdyż coś czego bardzo nie lubię to wychwalanie jakiegoś sprzętu tylko dla tego że się go ma

  7. #17
    Awatar Joanna K.
    Dołączył
    Nov 2011
    Miasto
    Goleniów
    Posty
    3

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Cytat Zamieszczone przez RobertON Zobacz posta
    Dla szukających informacji, polecana jest "szukajka"

    Przeszukaj Canon-Board.info przez Google



    Ze swojej strony polecam EOS 50D, ma wiele zalet moim zdaniem, a najbardziej cenię świetny ekran podglądu.
    Niedawno był wątek, w którym nieco porównywano 40D vs 50D, ale sporo jest takich porównań w sieci.

    http://www.canon-board.info/dla-pocz...44/index8.html

    60D oglądałem jedynie w sklepie, więc nie będę zabierał głosu.
    Dziękuję Ze względów finansowych rezygnuję z 60tki.
    50tka... to mój cel.

  8. #18
    Bywalec Awatar haze
    Dołączył
    Apr 2012
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    41
    Posty
    203

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Cytat Zamieszczone przez RobertON
    Radziłbym jednak zerkać na nowsze konstrukcje. Starsze obiektywy zwykle będą współpracować z digital, ale nie były one optycznie korygowane pod cyfrowe matryce.
    Bez przesady że 10 letnie obiektywy to takie starocie, sprawdź Robercie od kiedy produkowany jest np 50mm f1.8 mark II (albo oszczędzę poszukiwań 1991 rok). Canon sprzedaje jeszcze kilka konstrukcji z lat 90 (trzy pięćdziesiatki np ), mają się dobrze i świetnie współpracują z nowszymi body.
    słowiczek 24-105L ma konstrukcyjnie prawie 10 lat
    Ostatnio edytowane przez haze ; 11-02-2014 o 20:53
    Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
    6D+40D jakieś szkła i jakieś lampy

  9. #19

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Cytat Zamieszczone przez RobertON Zobacz posta
    Radziłbym jednak zerkać na nowsze konstrukcje. Starsze obiektywy zwykle będą współpracować z digital, ale nie były one optycznie korygowane pod cyfrowe matryce. Auto-focus może nie działać, działać wolno, trzeba ostrzyć manualnie lub na LV - to chyba największa bolączka.
    Co ja tu widzę. Ekspert pier............ bzdury .
    System EOS - czyli wprowadzenie do Canona AF to rok 1987 i od tej pory wszystkie będą działać poprawnie z AF cyfraka.
    Stare konstrukcje wielokrotnie lepiej współpracują z nowym body niż nowe.
    Najlepszy przykład to Canon 70-200/2,8 L USM. Konstrukcja z 1995 roku - wymiata z nowymi puchami.

    Następny "słabiak" z roku 1988 to Canon EF 200 mm f/1.8L USM. Pomimo braku stabilizacji jest OK.

    Canona 50/1,8 wszyscy znają i MZ jest lepszy od wersji II - dziadek z 1987 roku. Ma tyle samo lat co EOS w Canonie.
    Ostatnio edytowane przez cobalt ; 11-02-2014 o 21:47
    C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
    www.cobalt.fr.pl

  10. #20
    Pełne uzależnienie Awatar RobertON
    Dołączył
    Dec 2012
    Miasto
    Gorzów Wlkp.
    Wiek
    61
    Posty
    2 190

    Domyślnie Odp: Co na początek?

    Nie tylko pisałem o starociach "dziesięcioletnich", bo faktycznie to dla mnie nie jest jeszcze staroć (w moim wieku ), ale od 1987 roku nie tylko canon naprodukował sporo.
    Czy wszystkie obiektywy tak dobrze wspólpracują z nowoczesnymi i gęstymi matrycami APS-C, to już tego nie jestem pewien.

    Z fizyki wynika, że upakowane piksele wymagają obiektywów o sporej zdolności rozdzielczej.


    Cytat Zamieszczone przez cobalt Zobacz posta
    Co ja tu widzę. Ekspert pier............ bzdury
    Nie uważam się za eksperta w dziedzienie optyki, absolutnie nie. Jestem zwykłym użytkownikiem systemu.

    Inżynieria materiałowa pozwoliła na nowczesne powłoki i współczesne napędy, taka była moja intencja, a nie negowanie "starych" obiektywów.
    Do dzisiaj używam i bardzo sobie chwalę "staroć" 70-200/4 L USM, a przecież to urządzenie z 1999 roku, czyli faktycznie 15 lat, ale "dziadka" 28-70 już nie będę tak chwalił.
    Czas nie stoi w miejscu, nie tak dawno plastikowe korpusy były synonimem tandety, teraz już tak nie jest.
    To może jednak kupić coś nowszego, jakiś obiektyw - który lepiej pracuje pod słońce, AF szybko ostrzy napędem STM/USM/HSM ?
    Osobiście wolałbym coś nowszego, może lepszego ze skuteczniejszą stabilizacją np. 5 EV.

    Co do staroci non Canon, niedawno był wątek o braku współpracy obiektywu SIGMA 100-300 1:4.5-6.7 DL

    http://www.canon-board.info/pierwsza...wizjera-94552/
    Ostatnio edytowane przez RobertON ; 11-02-2014 o 22:39

Strona 2 z 12 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •