Myślę, że zrobienie poprawnego zdjęcia, jest lepsze od zrobienia z modelki quasimodo. Jak bardzo by to kreatywne nie było.Co do drugiego filmu to facet ma w zasadzie rację, co nie zmienia faktu, że ten sposób nauczania powoduje ze ludzie robią raczej poprawne ale niestety nie wybitne zdjęcia.
Morał z pierwszego filmu jest taki: chcesz kadr wypełniony postacią od pasa w górę, lub samą głową to 50 nie jest dla ciebie.
Potem jak ktoś już robi poprawne zdjęcia, może próbować zacząć łamać reguły i ćwiczyć kreatywność.
Jest kreatywny. Poza tym to mu to chyba nic nie zaszkodzi.BTW facet odradza stosowanie ogniskowych poniżej 70mm a filmując swoją krótką ogniskową z nosa zrobił sobie kartofla a z twarzy omlet