To prawa, że jestem nowym użytkownikiem tego forum - to był mój pierwszy post tutaj. Powód jest dość prozaiczny, jestem Nikonowcem (tutaj masz mój profil na Nikoniarze.pl, który datuje się na 2004 r.: Nikoniarze.pl - Forum fotograficzne ).
Czemu zarejestrowałem się i napisałem tutaj na CanonBoard? Bo tutaj znalazłem wątek na temat "szanownej" firmy Mastiff googlując za innymi poszkodowanymi (przydatne przy pozwie sądowym) - powód dość przykry, ale do bólu prawdziwy
I jednego czego tylko bardzo żałuję, to że nie sprawdziłem porządnie tej firmy wcześniej.
A i .... nie do końca wierz w to "selekcjonowanie". Zamówiony przeze mnie monitor Eizo CX240 miał pochodzić z ekspozycji, według wszystkich informacji Tom01 miał mieć przepracowane koło 200h (czyli czas mniej więcej czas wygrzania), egzemplarz selekcjonowany specjalnie na pokazy itp. jedynie trochę sfatygowane opakowanie. Cena trochę niższa niż całkiem nowy - nie skusiła mnie obniżka, ale właśnie dość dobre przetestowanie monitora przy relatywnie małym czasie pracy (jeszcze raz powtarzam z informacji Tom-a). A rzeczywistość? Monitor, który przyszedł był po prostu całkowicie nowy, dla którego licznik wewnętrzny wskazywał bodaj 2h przepracowania, a może nawet nie tyle. Jak prześledzisz ten wątek to dowiesz się, że ludzie zamawiali selekcjonowany (płacili za to ekstra) i też dostawiali po prostu nowy (patrz np. na jedne z pierwszych postów w tym wątku). Moje aktualne doświadczenia sią takie, że nie należy wierzyć w ŻADNE słowo jakie słyszysz od Tom01 - żadne!
Pozdrawiam i życzę trzymania się z dala od Mastiff-a