
Zamieszczone przez
Matsil
Ze szklarnią bym nic nie zmieniał, musisz mieć jasne dłuższe szkło do "szczegółu" oraz coś szerszego ale nie koniecznie jasnego żeby mieć ostre postacie. Masz 50 i 18-55, powinno wystarczyć. Koledzy chyba dobrze radzą, raczej lampa. Jak ciemny kościół to i tak z 450D nie powalczysz (za małe użyteczne ISO) i trzeba doświetlać. Kiepsko będzie z tłem, lampę odbijaj od byle czego, ściany, sufit - jak będą w różnych kolorach z RAWa powinieneś wyciągnąć poprawny balans. Byle nie walić lampą na wprost - w takim przypadku lepiej w ogóle ją wyłączyć. Jak będziesz robił ludzi - grupę, to użyjesz KITa - na 18mm i f3.5 wystarczy, żeby było ostro. Nawet mając jaśniejszy obiektyw nie byłoby sensu otwierać przysłony, chyba, że ludzie stoją prostopadle do Ciebie, ale jak piszesz jest ciasno i nie ma pola manewru. Do samej ceremonii zapinaj 50 i możesz otworzyć przysłonę - tu liczą się detale i nieostrość w tle jest wręcz wskazana. Piszesz, że ustawiałeś F2.2 i 1/100, to aż tak ciemno nie było. A jakie ISO? Z czasem możesz spokojnie zjechać do 1/60, to są raczej statyczne sceny.
Nie bardzo rozumiem. Nawet jeżeli ustawisz AF w automat to nie załatwi sprawy ostrości na wszystkie osoby. To nie kwestia AFa, tylko przysłony. To, że ostatnia osoba była nie ostra oznacza, że miałeś za bardzo otwartą przysłonę. Jak się da staraj się ustawiać ludzi w miarę w jednej płaszczyźnie, używaj jednego punktu (najlepiej centralny) i jak chcesz ostrość na wszystkich celuj w tych w środku.
Nie ma wielkiej różnicy w szybkości AFa porównując tamrona i sigmę 17-50. Miałem obydwa. Tamron trochę ostrzejszy, sigma celniejsza, osobiście nie kupiłbym żadnego.
Także nie uważam, ze lampa jest niezbędna. Ja praktycznie jej nie używam a jak już używam, to głównie w plenerze. We wnętrzach ciężko jest ukryć jej działanie. Inna sprawa, ze w serii xxxD nie można za bardzo podjechać z ISO, więc raczej jest się zmuszonym.