Strona 6 z 17 PierwszyPierwszy ... 4567816 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 162

Wątek: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

  1. #51
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie Odp: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

    Bo ponieważ jeżeli chcesz uzyskać takie samo wypełnienie, to jednym obiektywem musisz stanąć blisko, a drugim sporo dalej - i jednocześnie relacja odległości fotografowany obiekt-tło nie ulega zmianie. Serio, rozrysuj to sobie jak masz wątpliwości.

  2. #52
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 293

    Domyślnie Odp: wady FF

    Cytat Zamieszczone przez strideer Zobacz posta
    Czym jest "fotograficzna" perspektywa i jak sobie z nią radzić można nauczyć się korzystając z głową z obiektywów z przesuwem (shiftem). Tak przynajmniej było w moim przypadku. Mam TS-E 24 mm, czyli umiarkowanie szeroki jeżeli chodzi o fotografię architektoniczną (zważywszy, że jest jeszcze TS-E 17 mm oraz cała masa ultraszerokich szkieł do wielkoformatowych kamer z przesuwem). Problemem, z którym się spotkałem, było przerysowywanie wysokich obiektów - czyli uzyskiwanie takiego efektu, w którym górna część budynku wizualnie rozjeżdżała się w kierunku nieba, mimo że piony były idealnie zachowane. W tamtym czasie nie włożyłem jeszcze zbyt dużo energii w rozważanie dlaczego taki się dzieje. Zakładałem jedynie, że efekt wynikał z zastosowania zbyt dużego przesuwu. Tymczasem, jak wiele rzeczy w fotografii - było dokładnie na odwrót niż mi się wydawało. Problem wynikał z nieumiejętnego użycia narzędzia, jakim jest perspektywa. Chcąc ładnie wypełnić obiektem kadr, ustawiałem się (naturalnie jak na fotografa, znającego słynne słowa Roberta Capy, przystało) - możliwie blisko fotografowanego obiektu. A tu zaczęły działać proste prawa geometrii, wynikające z takich a nie innych zachodzących relacji pomiędzy różnymi odległościami dla miejsca w którym stałem. W konsekwencji doszedłem do przecież oczywistego wniosku, że to nie zbyt duży shift był przyczyną problemu, ale zbyt mała odległość przedmiotowa, która wymuszała na mnie użycie dużego przesuwu.

    W podobny sposób można podejść do kwestii ogniskowych czy kątów widzenia. Obiektyw TS-E 24mm ma pole widzenia podobne (szacunkowo) do "normalnego obiektywu" 15-16 mm, jednak rzutowany jest ledwie wycinek takiego kadru. Stosując przesuw wybiera się który to ma być wycinek. Można to porównać trochę do zoomu, tyle że wycinającego dowolny fragment większej płaszczyzny (czy też sfery :-D), a nie tylko ze środka. Wiedząc to czy można powiedzieć, że ten obiektyw ma jakąś perspektywę? Nie - bo należałoby natychmiast dopowiedzieć, że ma przynajmniej dwie perspektywy: jedną taką jaką widzi obiektyw, a drugą jaka rzutowana jest na matrycę. To byłby absurd. Perspektywa nie jest bowiem związana z takim czy innym szkłem, ale z relacjami wielkości i odległości w przestrzeni, która rzutowana jest na płaszczyznę. Z tego punktu widzenia mówienie o perspektywie obiektywu jest błędne samo w sobie i zaciemniające szereg innych pojęć, z którymi w rzeczywistości mamy do czynienia w takich dyskusjach.
    Proszę, przyjmij definicję malarską : perspektywa to sposób wywoływania wrażenia głębi na dwuwymiarowej płaszczyźnie.
    Tylko obiektyw (około) 50mm robi to tak jak ludzkie oko, obiektywy o innych ogniskowych inaczej przekształcają przestrzeń na płaszczyznę obrazu/wydruku.

    Gdy staniesz z wydrukami z obiektywów np. 35mm oraz 200mm w miejscu wykonania zdjęć i porównasz z tym co widzisz okiem nieuzbrojonym z tym co na wydrukach to zobaczysz na wydrukach "inne głębie", inne np. (wrażenie) długości alejki niż oczami.

    jp

  3. #53
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie Odp: wady FF

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    Gdy staniesz z wydrukami z obiektywów np. 35mm oraz 200mm w miejscu wykonania zdjęć i porównasz z tym co widzisz okiem nieuzbrojonym z tym co na wydrukach to zobaczysz na wydrukach "inne głębie", inne np. (wrażenie) długości alejki niż oczami.

    jp
    Jeżeli oba zdjęcia będą zrobione z tego samego miejsca to zdjęcie 200mm będzie wycinkiem zdjęcia 35mm (z dokładnością do specyficznych właściwości rzutowania danego obiektywu - przede wszystkim dystorsji, ale również winietowania, aberracji, etc). Jeżeli będą zrobione z różnych miejsc, tj. 35mm będzie bliżej, a 200mm dalej od fotografowanego motywu, to siłą rzeczy jedno zdjęcie nie będzie wycinkiem drugiego. I teraz figiel - obserwator stojący raz w jednym, raz w drugim miejscu również nie będzie widział tego samego, niezależnie czy będzie patrzył oczami, przez okulary, przez aparat z obiektywem 50mm czy dowolnie innym.

  4. #54
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 821

    Domyślnie Odp: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

    Ja to miałem na przedmiocie o nazwie geometria wykreślna.

    Strideer - w ostatnim poście sam sobie odpowiedziałeś na rolę ogniskowej (zawsze jako element zestawu obiektyw + aparat + reszta bajerów!) w tworzeniu perspektywy. Różne ogniskowe - a raczej należałoby mówić: kąty widzenia obiektywu w konkretnym zestawie - dają różną zbieżność perspektywy. Czyli wzajemne stosunki między obiektami znajdującymi się w różnej odległości od patrzącego.
    A z tego, co mnie uczono, do narysowania (odwzorowania) perspektywy potrzeba wybrać punkt zbiegu (lub punkty) i zbieżność.
    Chyba można powiedzieć, że zmiana pokłonów i przesunięć wpływa na owe punkty i zbieżność, a dobór ogniskowej w kontekście formatu (wielkości matrycy) na zbieżność.

  5. #55
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

    Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
    Różne ogniskowe - a raczej należałoby mówić: kąty widzenia obiektywu w konkretnym zestawie - dają różną zbieżność perspektywy.
    Na miejsce gdzie zbiegają się linie nie ma wpływu kąt widzenia. Tylko punkt i kierunek obserwacji.

  6. #56
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie Odp: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

    Właśnie - kąt widzenia a nie ogniskowa. Ogniskowa to indywidualna cecha obiektywu natomiast kąt widzenia jest cechą całego układu rzutującego. Jednak dalej będę uparcie twierdził że perspektywa nie jest zależna od tego. Stojąc w jednym miejscu, robiąc zdjęcie szerokim szkłem a następnie robiąc wycinek z takiego kadru zmieniam kąt widzenia, ale ani ogniskowa zdjęcia, ani perspektywa nie ulegają zmianie, prawda?

  7. #57
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 821

    Domyślnie Odp: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

    No tak, a coś innego powiedziałem? To miejsce nazwałem punkt zbiegu (żeby już trzymać się terminologii wikipediowej). Zaś zbieżność to "wzajemne stosunki między obiektami znajdującymi się w różnej odległości od patrzącego".

    (to odpowiedź do Michalaba)
    Ostatnio edytowane przez Leon007 ; 11-09-2013 o 13:35

  8. #58
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

    Potocznie mówi się, że ogniskowa wpływa na perspektywę i można przyjąć, że to w praktyce się sprawdza jako skrót myślowy, bo przecież chcąc sfotografować ten sam obiekt używając obiektywów o różnym kącie widzenia to rzadko kiedy wybierze się ten sam punkt obserwacji. Np. chcąc zrobić portret tym samym obiektywem używając croa i FF wybierze się raczej inne odległości. Stwierdzenie, że można FF zrobić z tego samego miejsca, a potem sobie wycropować jest prawdziwe ale zastosowanie ma tylko w zadaniach teoretycznych. W praktyce chyba nikt kto posiada FF nie bierze przecież takiej opcji pod uwagę.

  9. #59
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 821

    Domyślnie Odp: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

    Cytat Zamieszczone przez strideer Zobacz posta
    Właśnie - kąt widzenia a nie ogniskowa. Ogniskowa to indywidualna cecha obiektywu natomiast kąt widzenia jest cechą całego układu rzutującego. Jednak dalej będę uparcie twierdził że perspektywa nie jest zależna od tego. Stojąc w jednym miejscu, robiąc zdjęcie szerokim szkłem a następnie robiąc wycinek z takiego kadru zmieniam kąt widzenia, ale ani ogniskowa zdjęcia, ani perspektywa nie ulegają zmianie, prawda?
    Chyba nie. Stosując teleobiektyw, kolejne drzewa w szpalerze będą trochę mniejsze jedno od drugiego. Z obiektywem szerokokątnym różnice między kolejnymi drzewami będą znacznie większe. To właśnie rozumiem jako różnicę zbieżności.

  10. #60
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: rozwazania o glebii ostrosci i perspektywie

    Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
    No tak, a coś innego powiedziałem? To miejsce nazwałem punkt zbiegu (żeby już trzymać się terminologii wikipediowej). Zaś zbieżność to "wzajemne stosunki między obiektami znajdującymi się w różnej odległości od patrzącego".
    (to odpowiedź do Michalaba)
    Te stosunki też przecież zależą tylko od punktu i kierunku obserwacji.

Strona 6 z 17 PierwszyPierwszy ... 4567816 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •