Ciekawe czy ten aparat w trybie LV może wykazywać FF/BF?
Ciekawe czy ten aparat w trybie LV może wykazywać FF/BF?
Obalam jedynie Twój argument, że Canon stoi w miejscu. Nie stoi. Nie wspominałem nic o konkurencji, jedynie że nowe przetworniki są lepsze o przynajmniej 1 EV od poprzednich. Do tego 70D ma czujnik fazowy wielkości 80% matrycy - jaki inny producent oferuje taką funkcjonalność?
Możemy jedynie podyskutować o tym, czy rozwija swoje produkty w taką stronę, jakiej byś oczekiwał. Natomiast zupełnie nieprawdziwe jest twierdzenie, że Canon nie robi nic. Między bogiem a prawdą to chyba dość jasno widać, że matryce CMOS Canona są teraz opracowywane w taki sposób, żeby świetnie sprawdzały się w filmowaniu - co nie oznacza, że nie nadają się przy tym do zdjęć czy też są gorsze do fotografowania od konkurencji. Według mnie, w obecnej generacji aparatów (5D Mark III, 6D, potencjalnie 1D X, prawdopodobnie 70D) Canon oferuje najlepszy na rynku kolor na zdjęciach i bardzo dobrą szczegółowość obrazu. Oczywiście, że inni dają matrycę o większej rozdzielczości, z których cienie można ciągnąć nawet o 3 EV. Tylko co z tego, jak mi nie leży kolorystyka, ergonomia czy inne czynniki, a nie mam problemu z w miarę prawidłowym naświetlaniem i skorygowanie RAWów o 1-2 EV nie jest żadnym problemem. Jako pakiet wszystkich cech Canon ma dla mnie najlepszą obecnie ofertę.
--- Kolejny post ---
A przepraszam, któryś wykazuje? Na poziomie teoretycznym jest to przecież niemożliwe :-)
Wszyscy softwarowo wyciągają coraz więcej z matryc (głównie coraz lepesze odszumianie). Każdy poprawia jak może, kwestia jak się w danym momencie ma do poziomu konkurencji. Ale już dawno poziom praktycznie wszystkich aparatów (szczególnie ISO, DR nie koniecznie) jest taki że powinien wystarczać 80% użytkownikom, i dawno przekracza to co dawał analog.
Co do detekcji fazy z matrycy - świetnie. Tylko po co w takim razie lustro? Po co ten starożytny, kłapiący, spowalniający i generujacy drgania mechanizm? Dziś już AF po kontraście (przynajmniej na S-AF) śmiga nawet szybciej niz AF na detekcji fazy. Dodanie detekcji fazy do matrycy, albo użycie hybrydowego AF (detekcja kontrastu + detekcja fazy) przyśpieszy jeszcze bardziej (szczególnie C-AF). Detekcję fazy na matrycy oferuje teraz także Sony na swoich matrycach (choć pixeli pełniących tą funkcję jest mniej niż u Canona), a nowe produkty z tymi matrycami mają także hybrydowy AF (Olympus EM-1 który będzie miał premierę 10 września, a także zdaje się nowe modele bezlusterkowców Sony).
Po co w takim razie jeszcze robić lustra? Dla wizjera optycznego? Najnowsze elektroniczne mają już naprawdę wysoki poziom, a do tego mnóstwo funkcjonalności której nie ma optyczny. Ostatni produkt Epsiona (używany choćby przez Olympusa - jako doczepiany VF-4 lub zamontowany na stałe w EM-1) daje obraz rozmiarów takich, jak optyczne we flagowych lustrzankach (większy od wszystkich APS-owych, większy od flagowców FF Nikona, tylko nieco mniejszy niż w najnowszej "jedynce" Canona).
Jeśli powstanie jakikolwiek system z pełnoklatkową matrycą i jasnymi stałkami i nie będzie kosztował przy tym tyle, co dobrej klasy samochód, to z przyjemnością się przesiądę.
A które to te najnowsze elektroniczne? Czy SLT-A65 to już ten wysoki poziom?Dla wizjera optycznego? Najnowsze elektroniczne mają już naprawdę wysoki poziom
Jeśli tak, to zaprawdę powiadam ci - dalej ta technologia jest w ciemnej, murzyńskiej d...
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Epsona choćby. Sprzedaje go Olympusowi jako VF-4, ale pewnie sprzeda też innym.
tu trochę więcej o tym:
Olympus VF-4: nowy, rewelacyjny wizjer
VF-4 można przypiąć do większości modeli bezlusterkowców Olympusa, a nawet niektórych kompaktów. A najnowszy model (premiera 10 września) ma mieć taki wbudowany (i jeszcze zmodernizowany). Może kupią go od Epsona także inni, bo czemu by nie (Samsung, Fuji). Sony ma zdaje się swoje, z każdym modelem coraz lepsze.
Ostatnio edytowane przez Piotr_0602 ; 04-09-2013 o 23:59