Na tym przykładzie widać doskonale, że "psy szczekają", a Canon daje i tak najlepszy obrazek. Dobrze widać ile warta jest matryca np. na zdjęciach scenki na Optycznych. Nie patrzę już na wykresy. Ingerencja softu puszek w RAW powoduje zafałszowanie wyników. Zawsze zaczynam oglądanie zdjęcia scenki od zielonego liścia. Matryce Canona dają tam najlepszy detal. Co ciekawe, właśnie Pentax najbardziej się tam wykłada.
Podnieś ekspozycję o 1EV w górę na takim zdjęciu, a zobaczysz "kolorową sraczkę" jaką generuje canon. Na obrazku konkurencyjnych firm "kolorowa sraczka" nie pojawi się przy korekcji o 3-4EV. Tylko błagam nie pisz że trzeba dobrze naświetlać bo nie o tym mowa.
Jestem szumofobem S50/1.4A. Mam ostrego kundla. Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień