natknalem sie na to zdjecie w necie
dane exif takie jak pisałem w poprzednim poscie. lampa teoretycznie did not fire. Czy mozliwe jest jednak ze fotograf trzymal lampe w reku i poszedł blysk z wyzwalacza radiowego?
natknalem sie na to zdjecie w necie
dane exif takie jak pisałem w poprzednim poscie. lampa teoretycznie did not fire. Czy mozliwe jest jednak ze fotograf trzymal lampe w reku i poszedł blysk z wyzwalacza radiowego?
Ostatnio edytowane przez burn ; 23-06-2013 o 00:32
No to to jest mrożone lampą. Koledzy już wcześniej pisali. Tu konkretnie jest jeszcze poruszenie aparatu - to się sprawdza w tej technice. Kluczowe jest dobranie parametrów na światło zastane (niedoświetlenie) i mocy lampy (ew. TTL). Dobre opanowanie tej techniki nie jest wbrew pozorom najprostsze, ale trening czyni mistrza.