Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1095

Wątek: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1 631

    Domyślnie Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja

    I coś z ostatniej niedzieli. Canon 35L, fotka na f1.4. Ja tam na ostrość na pełnej dziurze absolutnie nie narzekam .
    A teraz zrób to samo zdjęcie Sigmą. I popatrz na nie, a potem popatrz z powrotem na to swoje zdjęcie, a teraz popatrz ponownie na zdjęcie z Sigmy. Czy wiesz, że siedzę na koniu tyłem?

    Taka metoda dowodu, to żadna metoda. Mam kilka zdjęć z 50 1.8 na F 1.8 z których jestem bardzo zadowolony z ostrości. Aczkolwiek gdybym to porównał z jakimś ostrzejszym szkłem to bym pewnie przestał. Najbardziej jaskrawy przykład to Canon 135 F2.0 i Zeiss 135 2.0. Canon jest ostry. Ale jak się popatrzy na to co robi Zeiss, to ostrość Canona jakby słabnie. Nigdy nie wiesz ile szczegółów więcej jesteś w stanie otrzymać dopóki tego nie sprawdzisz. Tak samo nie do końca wiesz jaki bokeh i jakie kolory dostaniesz (chociaż był tu przykład Samyanga który faktycznie mocno zażółcał). Robienie pojedynczych ujęć, które mają dowodzić wyższości jednego szkła nad drugim jest bez sensu.

    Swoją drogą to nie wiem jakiego trzeba by użyć obiektywu, aby zdjęcie było nieostre przy 900x600.
    Ostatnio edytowane przez jellyeater ; 11-06-2013 o 07:58

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Matsil
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Wołomin
    Wiek
    45
    Posty
    2 022

    Domyślnie Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja

    Cytat Zamieszczone przez jellyeater Zobacz posta
    A teraz zrób to samo zdjęcie Sigmą. I popatrz na nie, a potem popatrz z powrotem na to swoje zdjęcie, a teraz popatrz ponownie na zdjęcie z Sigmy. Czy wiesz, że siedzę na koniu tyłem?
    Ale ja przecież nic nie próbuję udowodnić. Po prostu jestem zadowolony z canona i nie neguję, że sigma to dobre szkło. Miałem okazję z nią podziałać niejednokrotnie i nie widzę takiej różnicy jaką co niektórzy tu malują.
    A co do samej ostrości, to różnica jest tak mała, ze podniecać się nią mogą onaniści sprzętowi, bo w byle programie 3 kliknięciami się to wyrównuje. I nie ma znaczenia czy porównujemy 35L do sigmy/1.4 czy 135L do Zeissa, choć tego ostatniego nie znam, więc wolę się nie wypowiadać.

    Cytat Zamieszczone przez jellyeater Zobacz posta
    Swoją drogą to nie wiem jakiego trzeba by użyć obiektywu, aby zdjęcie było nieostre przy 900x600.
    Jak już to 800x533 . Tak mówi regulamin forum i wszystkie większe zdjęcia powinny być usuwane przez admina, który jak widać jest wyjątkowo pobłażliwy.
    Mogę wkleić pełnego RAWa, tylko po co? Przecież Ciebie nie przekonam, bo już jesteś przekonany. Zresztą nie mam nawet takiego zamiaru. Jak wspominałem niejednokrotnie, różnice są kosmetyczne, obydwa szkła zacne i każdy wybierze to co mu bardziej odpowiada.
    Ostatnio edytowane przez Matsil ; 11-06-2013 o 19:38
    R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar BeatX
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    44
    Posty
    1 740

    Domyślnie Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja

    Cytat Zamieszczone przez Matsil Zobacz posta
    co do samej ostrości, to różnica jest tak mała, ze podniecać się nią mogą onaniści sprzętowi, bo w byle programie 3 kliknięciami się to wyrównuje. I nie ma znaczenia czy porównujemy 35L do sigmy/1.4 czy 135L do Zeissa, choć tego ostatniego nie znam, więc wolę się nie wypowiadać.
    Kompletnie, ale to kompletnie sie nie zgadzam :>
    Nie mialem co prawda stycznosci z 35L, ale mam 24L, ktory wedle testow daje bardzo podobny poziom ostrosci:
    Test Canon EF 24 mm f/1.4L II USM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl
    Test Canon EF 35 mm f/1.4L USM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl
    24L daje na f/1.4 obraz żyleta, ale Sigma 35/1.4 @ f/1.4 to po prostu siekiera, kosa.
    No nie wiem jak to nazwac.
    Jest ostrzejsza od 24L i to widac golym okiem, nie trzeba nic mierzyc
    Co nie zmienia faktu, ze zarowno 24L jak i 35L to na pelnym otworze b. ostre obiektywy - ale kolejny fakt jest taki, ze Sigma jest zaowazalnie ostrzejsza.

    Z tym wyostrzaniem w postprocess to tez sie nie zgodze, bo takim rozumowaniem to mozna z 17-40L zrobic killera ostosci, tak sobie programowo wyostrzajac ;]
    Mozna podostrzyc zdjecie, fakt - ale ten zabieg bedzie tym skuteczniejszy (albo inaczej - zajdzie koniecznosc mniejszej intensywnosci wyostrzania), im bardziej ostre bedzie zdjecie poddane takiemu procesowi.
    A w zasadzie obiektyw, ktory to zdjecie narysowal ;]

    Jedna moja nowa uwaga co do Sigma 35/1.4
    Myslalem, ze to wina mojego testowania roznych trybow pracy AF, ale jednak regularnosc jest zbyt duza jak na bledy...
    ... stwierdzam z cala pewnoscia, ze Sigma 35/1.4 zaczyna pudlowac jak sa gorsze warunki swietlne (np. zacienione miejsce), a konkretnie pudluje jak scene oswietla swiatlo zarowe badz halogenowe.
    Ciezko wtedy o trafione zdjecie innym czujnikiem niz centralny (albo LV)
    Im ciemniej, tym pudlowanie staje sie czestsze (caly czas mam na mysli boczne punkty w 5DIII, bo w zasadzie glownie ich uzywam)
    24L pudluje wszedzie tak samo (w zasadzie pudluje zadko)
    Pod tym wzgledem pierwszy powazny minus dla tytulowego obiektywu.
    Jak jest fajne swiatlo, to zero problemow z AF - ale w ciemnych miejscach zaczyna byc naprawde kiepsko.
    Moje obserwacje potwierdzila kolezanka z tym obiektywem pracujacym na D700, oraz moj kolega (uzywa 5DIII)
    Oboje zawodowo od lat foca sluby i absolutnie wykluczam zeby popelnili jakiekolwiek bledy w obsludze sprzetu.
    Naprawde szkoda, bo obrazek z tego szkla powoduje ze przewinely mi sie przez glowe mysli, zeby sprzedac 24L ktorego zaczalem uzywac coraz rzadziej (na rzecz tytulowej Sigmy)
    Ale jednak rzeczywistosc zrewidowala moje rozkminy i poki co zostaje z obydwoma obiektywami.
    24L dla niezawodnosci, uszczelnien i pewnosci AF w kazdych warunkach.
    Sigma 35/1.4 dla niesamowitej jakosci obrazka.
    Nie mam parcia na 35L, bo swietnie sie sprawdza setup 24L + Sigma 35/1.4, a poczekam sobie na nowe 35L ktore pewnie bedzie mialo lepsza jakosc optyczna niz obecna wersja i prawdopodobnie uszczelnienia.
    Wtedy, majac te 35LII pomysle powaznie o sprzedazy 24L i Sigma 35/1.4
    jednak poki co podtrzymuje zdanie, ze za te pieniadze to najlepsza opcja do repo slubnego (warunek, w slabych warunkach trzeba uzywac srodkowego czujnika AF w aparacie)
    Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 R WR| Fujinon 23/1.4 R LM WR| Viltrox 75/1.2
    Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/

  4. #4
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja

    Cytat Zamieszczone przez Matsil Zobacz posta
    Jak już to 800x533 . Tak mówi regulamin forum
    1024 na dłuższym boku i do 300 KB.
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja

    Cytat Zamieszczone przez Matsil Zobacz posta
    A co do samej ostrości, to różnica jest tak mała, ze podniecać się nią mogą onaniści sprzętowi, bo w byle programie 3 kliknięciami się to wyrównuje. I nie ma znaczenia czy porównujemy 35L do sigmy/1.4 czy 135L do Zeissa, choć tego ostatniego nie znam, więc wolę się nie wypowiadać.
    Hehe, okej, zwłaszcza wzdłużne aberracje chromatyczne, trzema kliknięciami, okej :-) (piję do 135L vs. Zeiss teraz)
    35L pracowałem ze dwa lata, Sigmę miałem w rękach na parę zdjęć i obrazek w sensie ostrości wyrwał mnie z butów.
    Ja bym powiedział tak, że i 35L, i 135L to są naprawdę dobre szkła, ale mają swoje lata i najświeższe produkty innych producentów po prostu idą o krok dalej. Możemy sobie podyskutować komu się który obrazek podoba bardziej, ale faktom nie zaprzeczymy: Sigma 35 i wspomniany Apo 135 są po prostu ostrzejsze. Nawet jeśli jeden czy drugi fotograf uważa, że polepszenie ostrości nie przekłada się jakoś szczególnie na efekty jego pracy (i pewnie będą mieli rację, bo typowi klienci zwykle nie zwrócą uwagi na takie niuanse).

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar Matsil
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Wołomin
    Wiek
    45
    Posty
    2 022

    Domyślnie Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja

    Jasno opisałem swoje uwagi co do obydwu szkieł (sigmy i 35L) kilka podstron wcześniej. Powtórzę jeszcze raz, bo niektórzy chyba nie czytali .

    1. Ostrość
    W zakresie f1.4 do f2 sigma jest ostrzejsza, powyżej f2 praktycznie nie ma różnicy. Różnica na pełnej dziurze jest, ale nie nazwałbym ją ogromną.
    Z całym szacunkiem do optyczne.pl, ja tą stronę traktuję z dużym dystansem. Wiele testów szkieł z którymi miałem do czynienia wypadają Arkowi inaczej niż mi, dla ciekawskich mogę przytoczyć które i w jakich kategoriach.

    2. Aberracja
    Tu nie ma o czym pisać, nie na darmo 35L jest nazwany królem aberracji.

    3. Kolorystyka i kontrast
    Tu daję remis, choć nie wiem czemu bokeh canona bardziej mi leży. To pierwsza sigma z której kolory mi się podobają .

    4. AF
    Zauważyłem to, co opisał BeatX a mianowicie sigma jest dość szybka i bezbłędna przy dobrym świetle. Przy słabym ma tendencje do zwalniania i lubi nie trafić. Canon trafia praktycznie zawsze i jest szybki w półmroku.
    Przy porównaniu sigmy do 24L odnośnie AFu, eLka znacznie częściej się myli.

    5. Budowa
    Dla mnie obydwa są bardzo solidne i tu też daję remis.

    U mnie przy wyborze zdecydował głównie AF, nieznaczna jak dla mnie różnica ostrości ma rolę drugoplanową. Inna sprawa, jak na te 2 szkła spojrzy się z perspektywy ceny, tu sigma bije mocno canona. Ja jak wspomniałem kupiłem 35L bardzo okazyjnie, więc uważam, że dokonałem dobrego wyboru.

    P.S. Też 2 lata czekam na 35LII, ale to może jeszcze tyle samo potrwać. Canon ma mocny orzech do zgryzienia i jeżeli chce konkurować z sigmą i zachować cenę, to musi przedstawić coś naprawdę dobrego. Może dlatego tak długo przychodzi nam czekać...


    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    1024 na dłuższym boku i do 300 KB.
    No popatrz, dawno nie zaglądałem do regulaminu i jakoś te 800 mi zostało w pamięci . Dzięki!


    Cytat Zamieszczone przez strideer Zobacz posta
    Hehe, okej, zwłaszcza wzdłużne aberracje chromatyczne, trzema kliknięciami, okej :-) (piję do 135L vs. Zeiss teraz)
    A czy ja gdzieś wspomniałem o aberracji? Zeissa nie znam, więc się nie wypowiem.
    R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty

  7. #7
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja

    Cytat Zamieszczone przez Matsil Zobacz posta
    A czy ja gdzieś wspomniałem o aberracji? Zeissa nie znam, więc się nie wypowiem.
    Aberracja wzdłużna wpływa na ostrość i "plastykę". Nie da się skorygować programowo (protezowe rozwiązanie w LR pomińmy). Jak zestawiasz dwa obiektywy 135L i 135ZE, nie sposób pominąć tego, że jeden to ma, a drugi nie. I nie trzeba być onanistą, żeby to zobaczyć - co zasugerowałeś we wcześniejszej wypowiedzi. Co wcale nie oznacza, że za sprawą 135ZE starszy 135L zaczął robić gorsze zdjęcia :-) Tylko tyle chciałem powiedzieć. Dalej ten podwątek możemy odpuścić, bo choć zasada lepszy-gorszy obowiązuje w przypadku Sigmy 35 i 35L, to 135-tki są już raczej poza tematem wątku.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •