może to kwestia muzyki, ale mając w pamięci Maroko brakowało mi dynamizmu..., podniosłeś sobie wysoko poprzeczkę na sam początek...![]()
Obrazki z plaży fajne, ale mniej więcej w połowie sprawdzałem jak dużo jeszcze do końca..., a Maroko wciąga do ostatniej sekundy...