Właśnie jak robię pipetą na tym co moje oko rejestruje jako białe (oczy, firanki, koszulka, ale jako białe nie szare) to wydaje mi się, że jest zbyt zimne zdjęcie i wyprane takie. Robię w ten sposób że klikam pipetą zostawiam "tint" z automatu (kompletnie nie radzę sobie z tint-em) i lekko "na oko" przeważnie ocieplam zdjęcie czyli w stronę żółtego. Robię na laptopie, który zapewne dość mocno przekłamuje.
Mam kolegę, w zakładzie i mogę go zapytać czy by mi zrobił kalibrację monitora pod ich laba (jeśli w laptopie jest sens oczywiście). Na początku wołałem w CR, ale od kilku miesięcy w LR.
Te zdjęcia z Zamościa (wew. bez lampy więc nawet przy wysokim ISO i tak były niedoświetlone) musiałem mocno wyciągać. Staram się patrzeć na histogram. Nie radzę sobie jeszcze z clipingiem kolorów (pewnie przez moją saturację). Staram się unikać przepałów i wyciągam szczegóły z czerni. Największy mój problem poza kadrem to ten nieszczęsny balans bieli. Ech. Trzymam .raw-y i spróbuję z tą 11 jeszcze raz najlepiej jak umiem + twoje wskazówki. Siostrzeniec wyszedł cudnie więc poświęcę mu więcej czasu (część zdjęć to cropy więc kadr też mogę poprawić).
Napisz jeszcze, na którym "Zamościu" Twoim zdaniem jest najlepsze (nie znaczy dobre) WB.
Jeszcze raz Dzięki, naprawdę miło poczytać dobrych rad i uwag.
Generalnie to jestem gitarzystą, a foto to moje nowe hobby. Chciałbym zarazić synka jednym lub drugim, a najlepiej i tym i tym.
36
37
I kilka BW
38
39
40
I kilka Nikonem D5000 + 35mm f1.8
41
42
I znów Canon 40D
43
44
45
46