Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Wątek: Wymiana soczewki w obiektywie

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    256

    Domyślnie Odp: Wymiana soczewki w obiektywie

    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    Pobawię się jeszcze w adwokata diabła, na przykładzie (wyimaginowanym, ale jak najbardziej realnym):

    Szkło po upadku, zarysowała się lub pękła przednia soczewka oraz przesunięciu względem siebie uległy pozostałe soczewki.
    Klient diagnozuje: do wymiany przednia soczewka, reszta jest ok.
    Serwis wycenia "zdalnie" wymianę na kwotę X zł, klient się decyduje.
    wariant a) serwis wymienia zgodnie z życzeniem soczewkę nie sprawdzając układu jako całości
    wariant b) serwis wymienia soczewkę, stwierdza jednak, że całość nie działa jak trzeba i konieczna jest np. wymiana prowadnic, justacja itp

    W przypadki wariantu a) klient jest niezadowolony, bo dostaje mydło. Kto jest winien? Oczywiście serwis, bo przecież obiektyw powinien wrócić sprawny
    W przypadku wariantu b) klient również nie jest zadowolony, bo zamiast uzgodnionej ceny X zł musiał zapłacić Y zł (oczywiście Y > X) lub zrezygnować z usługi.

    Dla świętego spokoju więc serwis wycenia wyłącznie po diagnozie własnej, nie po "diagnozie" wykonanej przez domorosłego speca od optyki.
    Tu nie mogę się z Tobą zgodzić. Wszędzie tam, gdzie "wycena" jest bezpłatna wycenę robi się wyłącznie na zasadzie zewnętrznych oględzin uszkodzonego przedmiotu i doświadczenia serwisanta. O tym, że tak właśnie jest świadczą zarówno późniejsze wyceny "uzupełniające" jak i zastrzeżenie firmy, że np po wymianie płyty zasilacza może się okazać, że płyta główna nie działa, a po jej wymianie że jeszcze obiektyw... O takich przypadkach sporo można poczytać na forach tematycznych.
    Wytłumaczenie sposobu postępowania jest dość prozaiczne: większość osób, które i tak musi ponieść koszty przesyłki w obie strony godzi się na naprawę nawet jeśli może gdzie indziej naprawić taniej...
    Ciekawą sprawą jest to, że dawniej musiały być udostępniane cenniki usług. Udostępniają je w wielu firmach naprawiających sprzęt, lecz ten jedyny autoryzowany serwis broni się rękami i nogami przed tym...

  2. #2
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie Odp: Wymiana soczewki w obiektywie

    Cytat Zamieszczone przez Naprawiacz Zobacz posta
    Tu nie mogę się z Tobą zgodzić. Wszędzie tam, gdzie "wycena" jest bezpłatna wycenę robi się wyłącznie na zasadzie zewnętrznych oględzin uszkodzonego przedmiotu i doświadczenia serwisanta.
    Pracując w firmie zajmującej się m.in. serwisem (choć nie foto) mam zupełnie inne doświadczenia. Ba, często do diagnozy mechanik musi jechać na miejsce zainstalowania urządzenia (np. ze względu na jego gabaryty).
    Diagnoza najczęściej płatna nie jest (dla klienta) z prostej przyczyny - nikt za nią płacić nie chce. Znaczna część klientów słysząc przez telefon, że diagnoza będzie kosztować np. 150 zł netto po prostu dzwoni do innej firmy.

    Do postawienia diagnozy często urządzenie trzeba wybebeszyć, bo nie da się jej postawić na podstawie oględzin zewnętrznych.
    Inna sprawa, że czasem usterka nr 2 wychodzi na jaw dopiero po usunięciu usterki nr 1...
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    256

    Domyślnie Odp: Wymiana soczewki w obiektywie

    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    Pracując w firmie zajmującej się m.in. serwisem (choć nie foto) mam zupełnie inne doświadczenia. Ba, często do diagnozy mechanik musi jechać na miejsce zainstalowania urządzenia (np. ze względu na jego gabaryty).
    Diagnoza najczęściej płatna nie jest (dla klienta) z prostej przyczyny - nikt za nią płacić nie chce. Znaczna część klientów słysząc przez telefon, że diagnoza będzie kosztować np. 150 zł netto po prostu dzwoni do innej firmy.
    Sam serwisuję aparaty, znam też osobiście kilkadziesiąt serwisów zarówno w Polsce jak i za granicą (w tym autoryzowane) i znam w miarę dobrze system wyceny naprawy uszkodzonych aparatów. Wiem także to, że przy np. pytanie o koszt wymiany przy zarysowanym wyświetlaczu (i tylko zarysowanym) nie uzyskuje się odpowiedzi. Trzeba przysłać aparat, czyli ponieść realny wydatek.
    Kiedy pytam mechanika o koszt przetoczenia tarcz hamulcowych to mi odpowiada: tyle i tyle. Nie gada głupot, że mi nie może podać i muszę do niego przyjechać bo może mam wahacze do naprawy czy wtrysk do wymiany...
    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    Do postawienia diagnozy często urządzenie trzeba wybebeszyć, bo nie da się jej postawić na podstawie oględzin zewnętrznych.
    Jak już napisałem wcześniej, nikt w serwisie nie wybebesza aparatów do postawienia diagnozy! Robi się to po uzyskaniu zgody na wstępną wycenę. Dlatego są później wyceny uzupełniające itp. Notabene chyba nigdy nie korygujące ceny w dół, tylko w górę... Dlatego też niepodawanie kosztów jakiejś usługi przez telefon jest tu kompletnym nieporozumieniem i zmuszaniem klienta do ponoszenia niepotrzebnych kosztów "bezpłatnej" wyceny.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •