Mnie osobiście bardziej podoba się bez obróbki (lampy sodowe na osiedlu robią robotę i tak właśnie to wygląda na długich czasach).

Przy zabawie z kolorami okazało się, że ptaki są odporne na uderzenia pioruna (przynajmniej cztery błyski mu nie zaszkodziły ciekawe jak piąty???)