Awaria dwóch korpusów naraz jest raczej niemożliwa. Obstawiał bym że była to zwykła wymówka aby klient wyszedł z "twarzą" i nie doszło do jakiegoś linczu na fotografie. Sam po nabraniu doświadczenia na styku klient-wykonawca rezygnowałem już 3 razy nie tłumacząc dlaczego. Zresztą jak np. wytłumaczyć dla shizofrenika że jest chory że swoim zachowaniem uniemożliwia pracę niwecząc mi nadzieję na efekty, zarobek i wogóle zachowanie zdrowego rozsądku.
Ktoś kto miał z tym styczność, niekoniecznie w branży foto wie o czym mówię.

Jeśli "ktoś" nie może znaleść fachowca do jakiejś pracy bo jakaś tam fantastyczna historia się wydarzyła i nagle potrzeba właśnie Ciebie - too nie licz na łatwiznę!