Wybacz, ale zaliczenie tego szkiełka do plasticzaków to przesada. Toż to kawał solidnego szkła z budą co prawda z tworzywa, jednak tworzywa z "dawnej szkoły" czyli grubego, mocnego i odpornego na uszkodzenia. Do tego metalowy bagnet. Mam to szkło od około 15 lat. Z resztą w tamtych czasach plasticzaków nie produkowano. Nawet najprostsze modele były zrobione jak należy i w znacznej części działają do dzisiaj. Dopiero później pojawiły się skorupki: 28-80 Mk II i MK III, 28-90 MkI i MkII, 50/1.8 MkII i dziw nad dziwy 22-55/4.
Proponowałbym weryfikację założenia z "plasticzaków" na "stare,tanie, a dobre". Przy tym założeniu będzie mnóstwo tego sprzętu. Na początek podaję 28-70 3.5-4.5 MkII.