To zaświadczenie to pic. Nic ci nie zrobią jak go nie będziesz mieć (u mnie proboszcz mnie prawie zabił śmiechem jak po to przyszedłem i powiedział, żeby już nie wymyślali kolejnych pierdół).
Każda archidiecezja rządzi się swoimi prawamiZamieszczone przez marcinstanczak;
Gdzieś w tym wątku było nawet info, że ktoś dostał zaświadczenie dożywotnio i bezpłatnie
.