Odpowiadając- dlaczego X100, a nie 5N- tu padły już wszystkie argumenty, zwłaszcza największy- robienie zdjęć tym sprzętem jest przyjemnością. Ja jednak przyczepiłbym się do wykonania Sony, ma się jednak nieodparte wrażenie obcowania z czymś mocno napakowanym elektroniką, ale bardzo delikatnym i wrażliwym na jakiekolwiek uszkodzenia.