Słuchajcie - już 1,5 miesiąca uzywam 650d. W sobotę śmigam do chorwacji więc będę testował w terenie. Na teraz mogę powiedzieć moje spostrzeżenia:
- matryca -> nie wiem czemu ale jak podepnę Sigmę 50mm F1.4 to przy niektórym ustawieniu światła mam cholerną abberację. Denerwuje mnie to strasznie. Czyżby wina matrycy? Przy 17-40 jest o niebo lepiej ponieważ działa profil szkła i koryguje samemu zapewne. W dodatku porównuję z 400D - tam przy podpiętej sigmie nie ma w ogóle zauważalnej abberacji. Ale i matryca mniejsza.
- AF poprzez LV i AF przez wizjer na konkretnych punktach. Środkowy punkt zdecydowanie najlepszy bo krzyżowy. Reszta też ok, ale jak jakaś szybka scena to na LV AF po prostu jest za wolny więc polecam używać tego tradycyjnego.
Porównywałem też fotki z AF strefowego podczas LV z AF na konkretny punkt. Cały czas mam wrażenie że ten drugi jest celniejszy i dokładniejszy.
Btw. chciałbym bardzo pobawić się 650d ze szkłem macro. Ale by była zabawa.
Btw2. HDR można robić automatycznie. Minus jest taki że robi z nich JPG i w dodatku trzeba przekręcać pokrętłem. Mogliby od razu dać to w