W takim razie coś jest nie tak i światłomierz nadaje się do kalibracji IMHO.
Zdaję sobie sprawę z niedostatków matryc Canona w porównaniu do konkurencji (uwaga: tylko na niskich ISO), nie mniej jednak ze świateł wyciągniesz 1-1,5 EV max, a z cienia i ze 3 EV (oczywiście kosztem wzrostu szumów). Z dwojga złego lepiej jednak niedoświetlić.A apropos wyciągania szczegółów z cienia to akurat jeżeli chodzi o 5d2 czy 5d3, mówiąc delikatnie-na tym bym nie polegał. Matryce Canona pod tym względem są daleko za konkurencją. I jak już wspomniałem dawno, biorąc pod uwagę specyfikę matryc naszej marki, kto jak kto ale akurat Canona powinien wyjątkowo zadbać o to by aparat NIE niedoświetlał. Zresztą nie ma co wracać do rozmowy.