No i jeszcze tylko te kolory... W ogóle po co się prowadzi takie dyskusje, w jakim celu?:wink:
http://www.jimarnold.org/blog/wp-con...0L_vs_50EF.zip
Ja tam różnicę widzę. I bardzo lubię obrazowanie jakie zapewniają obiektywy ostre w centrum z zauważalnie malejącą ostrością ku brzegom. Takie jest 24L, 50L i 85L do f/1.8, potem dostają kopa w całym kadrze i też chwała Canonowi za to. Cholernie dobrze się to przekłada na odbiór obrazka na dużych otworach przysłony. Canon 50/1.4 nie ma tak ładnego (subiektywnie..) rozmycia jak 50L właśnie między innymi dlatego że pod względem rozdzielczości jest lepiej skorygowany w całym kadrze. Chwalenie obiektywów nie przekraczających jakichś tam wartości rozdzielczości, najlepiej w rogach albo na brzegu, bywa niemile widziane. Nie wiem czemu. Znacznie przyjemniej by było gdyby walory obiektywów określało się na podstawie jakiegoś zbioru obrazów a nie "wartości mierzonych".