A co to ma do rzeczy, że u innych działa?
Ja bym mimo wszystko próbował na niezgodność z umową się powołać. Sporo zależy od tego co się zepsuło.
A co to ma do rzeczy, że u innych działa?
Ja bym mimo wszystko próbował na niezgodność z umową się powołać. Sporo zależy od tego co się zepsuło.
nie, nie miałem okazjiaparat ledwo używany w studio do packshotów, jedno zlecenie w plenerze - zdjęcie grupowe i jeszcze jedno - rodzinka z małym dzieckiem - też plener przy pięknej pogodzie.
Przez noc aparat leżał w domu na biurku. Nic go nie poraziło, nie uderzyło, oblało ani ugryzłoWczoraj działał, dziś już nie... wygląda mi to na awarię włącznika, lub któregoś z czujników przy klapce baterii albo karty. Wcześniej miałem 350d - użytkowałem intensywnie przez 8 lat i nic takiego się nie działo. Trochę jestem zaskoczony / rozczarowany, więc dzięki za okazane zrozumienie...
- - - Updated - - -
dzwoniłem do UOKIK i rzecznika praw konsumenta - nic takiego nam nie przysługuje. Szczególnie, że aparat kupiła firma a nie osoba prywatna.
Serwis na Żytniej mówi, że powinni się wyrobić w 14 dni ale nie mogą zagwarantować dopóki nie mają aparatu. Zobaczymy - mam nadzieję, że naprawa będzie skuteczna i aparat nie będzie regularnym gościem serwisu...