Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Wątek: [pionowy ]Klimaty z podróży motocyklowych

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Odp: Klimaty z podróży motocyklowych

    Dla porównania- ten sam motelik pozbawiony światła na dachu :


    Reszta już bez mojej ingerencji- nie po to spędziłem pół nocy na parkingu, czekając aż księżyc pojawi się akurat w momencie kiedy przejedzie ciężarówka, żeby teraz wymyślać nową historię.
    Wystarczyło, że usunąłem lampę na budynku (nie dało się jej zgasić na parkingu) oraz efekt flary, którym zachwycałem się jeszcze niedawno i zdjęcie odzyskało spokój amerykańskiego przedmieścia..
    Tu pytanie, na które wciąż szukam odpowiedzi- na ile sobie pozwalać w takich sytuacjach?
    Ostatnio edytowane przez pionowy ; 20-07-2012 o 20:09
    Canon 5D II, 17-40 f/4 L, 24-105 f/4 L, 70-200 f/4.0 L
    http://podrozemotocyklowe.wordpress.com/

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie Odp: Klimaty z podróży motocyklowych

    Cytat Zamieszczone przez pionowy Zobacz posta
    ...na ile sobie pozwalać w takich sytuacjach?
    Na tyle, na ile przyjdzie Ci ochota, ewentualnie w zależności od potrzeb (bardzo szeroko rozumianych potrzeb)
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  3. #3

    Domyślnie Odp: Klimaty z podróży motocyklowych

    Cytat Zamieszczone przez jacek_73 Zobacz posta
    Na tyle, na ile przyjdzie Ci ochota..
    Znając swoją fantazję wolę nie ryzykować :wink:
    Wystarcza mi fantazja Matki Natury podkreślona efektem z virtual photographera:




    Ostatnio edytowane przez pionowy ; 20-07-2012 o 21:54
    Canon 5D II, 17-40 f/4 L, 24-105 f/4 L, 70-200 f/4.0 L
    http://podrozemotocyklowe.wordpress.com/

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie Odp: Klimaty z podróży motocyklowych

    Cytat Zamieszczone przez pionowy Zobacz posta
    Znając swoją fantazję wolę nie ryzykować :wink:
    Kto nie ryzykuje ten nigdzie nie dojdzie a fantazja to jeden z ważniejszych czynników w fotografii. Kto wie, może nawet ważniejsza niż samo naciśnięcie spustu migawki? W chwili obecnej jednak, najważniejszą rzeczą w tym wątku (wydaje mi się) jest zachowanie spójności stylistyki do samego końca opowiadanej przez Ciebie historyjki
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •