A widzisz, to nie zauważyłem, mimo że używam. Ale nawet gdybyś miał rację, to już sam fakt tego, że w przypadku 35-tki mówimy o bokeh świadczy o tym, że ten bokeh jest. Bo przy 40 f/2,8 na cropie to go nie będzie wcale
Nie mam żadnych zastrzeżeń do ostrości tych obiektywów.
A moim zdaniem nie jest żadną alternatywą, a jeśli już, to na pewno nie nazwałbym jej sensowną. Jak ktoś wydaje kasę na FF, głupotą byłoby oszczędzać paręset złotych i nie kupić obiektywu jaśniejszego o działkę lub dwie (tym bardziej, że za kolejną działkę już się płaci tysiące). Jak będzie chciał mieć super ostrość, to sobie go przymknie, a jeśli będzie chciał mieć małą GO, to go otworzy. A przy f/2,8 to ni wte, nie wewte.. Na rozmiarze też za bardzo nie zyska, bo i tak nie włoży lustrzanki FF do kieszeni, nawet gdyby obiektyw był grubości dekielka. Może do filmów? Hmm... Stabilizacji nie ma, pierścień ostrości tak mały, że pewnie nie da się go wygodnie obsługiwać... Jak dla mnie totalne pudło! Ale pewnie będzie się sprzedawać, jak wszystko, co wypuszcza Canon.