Pokaż wyniki od 1 do 10 z 3719

Wątek: 5DmkIII w praktyce

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Wałbrzych/Wrocław
    Posty
    1 010

    Domyślnie

    No to wytłumacz mi jak można w taki sposób ocenić jakość zdjęcia? Pytam serio Gdyby podpinam ten sam obiektyw z takimi samymi parametrami pod FF i cropa to widzę różnicę, ale tak różnica jest największa na otwartym obiektywie, potem ta różnica coraz bardziej się zatraca. Dlatego zastanawiam się jak można subiektywnie ocenić 5DII i 5DIII oraz dodatkowo stwierdzić zdecydowanie, że coś jest lepsze a coś gorsze.

    Jeszcze raz powtarzam, nie ironizuje tylko pytam serio. Co takiego sprawia, że w 5DIII ten obraz jest dużo lepszy na takich parametrach (f5.6) w obiektywach typu L? Bo jakoś nie widzę tego na samplach..
    Ostatnio edytowane przez myslidar ; 04-06-2012 o 11:22
    Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
    Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight

  2. #2
    Coś już napisał Awatar b300
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    Koszalin/Poznań
    Posty
    68

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez myslidar Zobacz posta
    No to wytłumacz mi jak można w taki sposób ocenić jakość zdjęcia? Pytam serio
    żeby ocenić jakość matrycy, trzeba zniwelować defekty obiektywów, wiec się je przymyka. robisz to samo zdjęcie 5d2 i 5d3 z takimi samymi parametrami, wrzucasz na dwa monitory i porównujesz. wtedy widzisz jak wygląda ostrość, kolory, czy jest banding itd itp... proste. i tak się właśnie porównuje zdjęcia (w tym przypadku matrycę) wg mnie
    C40D + samyang 8mm + S10-20 + S24-70 2.8 + C85 1.8 + 580EXII + system M42


  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez b300 Zobacz posta
    żeby ocenić jakość matrycy, trzeba zniwelować defekty obiektywów, wiec się je przymyka. robisz to samo zdjęcie 5d2 i 5d3 z takimi samymi parametrami, wrzucasz na dwa monitory i porównujesz. wtedy widzisz jak wygląda ostrość, kolory, czy jest banding itd itp... proste. i tak się właśnie porównuje zdjęcia (w tym przypadku matrycę) wg mnie
    Do oceny koloru i bandingu nie trzeba przymykać obiektywu. Trzeba, jeśli ocenia się rozdzielczość matrycy, ale ta jest taka sama, jak w 5DII. Nadal nie wiem, co takiego pozwoliło jest w przysłonie f/5,6, że 5DIII tak rozwinął na niej skrzydła, czego 5DII nie mógł osiągnąć.
    nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar adawro
    Dołączył
    Jul 2011
    Miasto
    Ursynów
    Wiek
    50
    Posty
    1 085

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez epicure Zobacz posta
    Nadal nie wiem, co takiego pozwoliło jest w przysłonie f/5,6, że 5DIII tak rozwinął na niej skrzydła, czego 5DII nie mógł osiągnąć.
    Wraz z przymykaniem przysłony niweluje się błędy optyczne obiektywu
    niestety rośnie także efekt dyfrakcji. Kompromis pomiędzy tymi problemami znajduje się właśnie w okolicy wartości 5,6 (dla gorszych obiektywów może to być około 8.0, a dla bardzo dobrych stałek ok 4.0) i wtedy możemy najlepiej obserwować różnice w matrycach.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adawro Zobacz posta
    Wraz z przymykaniem przysłony niweluje się błędy optyczne obiektywu
    niestety rośnie także efekt dyfrakcji. Kompromis pomiędzy tymi problemami znajduje się właśnie w okolicy wartości 5,6 (dla gorszych obiektywów może to być około 8.0, a dla bardzo dobrych stałek ok 4.0) i wtedy możemy najlepiej obserwować różnice w matrycach.
    I jakich to różnic w matrycach dopatrzono się w tym przypadku na przysłonie f/5,6. Proszę o podanie tych różnic, których nie dałoby się zauważyć na innych przysłonach.
    nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adawro Zobacz posta
    Wraz z przymykaniem przysłony niweluje się błędy optyczne obiektywu
    niestety rośnie także efekt dyfrakcji. Kompromis pomiędzy tymi problemami znajduje się właśnie w okolicy wartości 5,6 (dla gorszych obiektywów może to być około 8.0, a dla bardzo dobrych stałek ok 4.0) i wtedy możemy najlepiej obserwować różnice w matrycach.
    Limit dyfrakcyjny jest w dużym stopniu związany z gęstością upakowania pikseli na matrycy. W przypadku pełnoklatkowych 5D Mark II i Mark III granica jest zdaje się około f/11 (tzn. do takiej wartości można przymknąć obiektyw bez obawy o wpływ dyfrakcji na szczegółowość obrazu). Lustrzanki z gęstszymi matrycami (typu 7D) mają limit na poziomie około f/8.

    Oczywiście istotna jest również ostrość samego obiektywu, jednak w większości przypadków optymalną rozdzielczość uzyskuje się po przymknięciu szkła o 2-3 stopy względem otworu maksymalnego.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •