I tyle w temacie jak dla mnie - jeśli nie sprawdził paczki przy kurierze
i nie sporządził rapotru, to niech się teraz buja.
Równie dobrze mógł sam (może niechcący nawet) uszkodzić, a teraz szuka "jelenia"...
Ja bym go olał w takiej sytuacji i przebolał jednego negatywa odwetowego.
Pozdrówka!