Wybór trudny i też taki kiedyś miałem. Wybrałem 1DS mk2. Później jakoś udało się kupić 5d mk2.
W 1Ds - jak napisał blackninja - ISO spokojnie używalne do 1600, a 3200 - zależy od warunków, ja raczej nie robię na takiej czułości.
1ka poza tym:
- lepiej leży w dłoni
- znacznie lepiej zbudowana, aż che się ją rzucić w trawę. Używaniu tej puchy towarzyszy uczucie, że fotografujesz niezniszczalnym czołgiem - co jest zaletą
- powrót do wcześniej zaprogramowanego punktu AF pod osobnym przyciskiem (niby to samo jest w 5tce, ale powrót tylko do centralnego po przyciśnięciu joya)
- 1Ds bardzo kiepsko sprawuje się w serii RAWów - bufor szybko się zapycha, więc nie polecam do sytuacji wymagających częstych zdjęć seryjnych. o CF to już zupełnie trzeba zapomnieć - opróżnienie bufora zajmuje 1:20 sek
- ekranik nadaje się jedynie do oglądnięcia histogramów lub mniej więcej kadru ale nie w ostrym słońcu.
- tryb cichej migawki -super sprawa
- 1Ds mk2 nie działa z pixel knight (a przynajmniej tą wersją, którą ja mam)
- AF pewniejszy w 1ce, bo jest oczywiste, ale boczne są jednak słabsze niż centralny. W 5tce ostatnio próbowałem robić fotki na bocznych punktach przy dobrym świetle 35L i wcale nie było tak źle, jednak przy zdjęciach dla klientów wolałbym nie ryzykować używania bocznych punktów 5tki w 1ce natomiast przy lepszym oświetleniu śmiało używam wszystkich punktów.
- w nowej 5tce pocieszne jest też to, że pod przyciskiem delete nie ma już opcji delete all. Trochę stresująca to była opcja.
- 1ka nie ma też trybów custom, które do repo ze zmiennymi warunkami oświetleniowymi (np wyjście z kościoła) bardzo się przydają. Programy (Av/Tv/M) też mi się lepiej zmienia na 5tce na pokrętle - mowa o awaryjnych sytuacjach kiedy mam na to ułamek sekundy.
-W 1ce można za to usunąć nieużywane tryby
- 5tka ma czyszczenie matrycy. Moja matryca w 1ce zawsze jest znacznie bardziej zasyfiona. Ma to znaczenie jeśli się pracuje na stałkach
Podsumowując: Największa różnica to wg mnie AF - jeśli jesteś w stanie używać tylko centralnego to bierz 5tkę