"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
To jak pentium jeden. Jedno wie jedno nie. A tak na marginesie to chyba Nikon zdeklasował Canona. Tym bardziej, że nie pokazali jeszcze modelu flagowego następcy D3x a Sony następcy A900. Ciekawym czy na 36 Mega się skończy?
Sergiusz, pewnie, że zdeklasował, całe lata temu.. Już wtedy, jak opowiadałeś tutaj jakieś bzdury, że AF w 5II nie trafia w studio, ja Ci osobiście udowodniłem, że nie ma najmniejszego problemu (sam sprawdzałeś), a Ty później wypisywałeś dalej te same herezje.. Po co Ci te dyskusje? Czujesz się dzięki temu ważniejszy? Zdjęcia Ci zaczną od tego wychodzić?
Jarek
Moja sytuacja jest taka, że na dzień dzisiejszy nie mam ani jednego ani drugiego. Nikonem starego typu D100 robiłem zdjęcia przez kilka lat i nie powiem aby czasem nie ustawił ostrości. A za każdym razem jak wezmę do ręki 5dm2 to mi nie ustawia ostrości. Ostatnio wynajmowałem studio wziąłem do ręki i pudło. Bzyk, bzyk i nic. Tych egzemplarzy trochę było. Ostatnio robiłem coś A 900 i jak mi ten aparat nie pasuje i za nim nie przepadam to też nie było problemu. Ale ostrość jest poprawiona. Wydaje mi się ( być może piszę głupoty ) ale Nikon wprowadzając dwa modele pod jednym szyldem z rozdzielczością wiadomą zrobił spory postęp. Może zdeklasował to złe słowo i o deklasowaniu będzie można mówić za jakiś czas. A zdjęcia to już takie pewnie pozostaną.