No właśnie, wiem, ze konstrukcyjnie to jest bez sensu
Chodzi mi o to, że zabieram często na spacery body z jednym szerokim jasnym obiektywem. A grip wziął się stąd, że do 40D mam "przyspawany" grip.
Duże szkła z czerwonym paskiem wzbudzają za wiele sensacji na mieście, a idąc z dzieciakami na spacer do parku po prostu niewygodnie się chodzi.