Dawało się to fakt ale powiedzmy sobie szczerze był to straszny prymityw.
Mam wrażenie że ostatnio niektórzy mają tendencję do mitologizowania rzekomej wspaniałości produktów rodem z PRL. Prawda jest taka, że Ci którzy mieli nieprzyjemność ich używania nie są już tak skłonni do hymnów pochwalnych. Niestety ówczesne produkty odbiegały od swoich zachodnich odpowiedników praktyczne wszystkim i to co u nas uważano za szczyt osiągnięć na zachodzie było standardem, a że czasami trafiały się w różnych dziedzinach nowatorskie pomysły - no cóż nawet komuna nie była w stanie zabić inwencji.