Nie jestem ślubniakiem ale zaskoczyła mnie reakcja części "środowiska" w sprawie tak oczywistej. Wszyscy widzimy to samo: prymitywna i raczej bezczelna kopia czyjegoś pomysłu. Jak ktoś pomysłów nie ma to niech foci nakładanie obrączek i nikt mu złego słowa nie powie. Po cholerę owijał tych ludzi kołdrą i obwiązywał sznurkiem a i pewnie wziął za to kasę.
Reakcja środowiska jest ważna. Niech będzie wiadomo kto jest twórczy i pomysłowy a kto zaledwie próbuje kopiować pomysły. Nie jest do tego potrzebny sąd, pozwy, ugody.